Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigry Suwałki pechowo zremisowały z Jastrzębiem

Wojciech Drażba
Znakomitych szans w starciu z GKS Jastrzębie nie wykorzystali Vitalijs Zils i Przemysław Łapiński (w środku)
Znakomitych szans w starciu z GKS Jastrzębie nie wykorzystali Vitalijs Zils i Przemysław Łapiński (w środku) W. Drażba
Suwalskie Wigry zremisowały 1:1 w zaległym meczu z GKS Jastrzębie. Gospodarze mieli pecha, bo w końcówce spotkania Maciej Makuszewski trafił najpierw w poprzeczkę, a potem w słupek.

Zbigniew Kaczmarek, trener suwalczan, słusznie, jak się okazało, przestrzegał przed lekceważeniem zajmującego przedostatnie miejsce w tabeli niedawnego pierwszoligowca. Podopieczni znanego niegdyś piłkarza i trenera Ruchu Chorzów Jerzego Wyrobka w pierwszej połowie udzielili gospodarzom srogiej lekcji futbolu.

- Z finansowych powodów mój zespół w ogóle miał nie przystąpić do rozgrywek, a sezon rozpoczęliśmy z ledwie 14 graczami - tłumaczy Wyrobek. - Udało się nam powiększyć kadrę i z meczu na mecz gramy coraz lepiej - nie kryje zadowolenia.

Jastrzębie wyszło na prowadzenie po rzucie karnym, podyktowanym za faul Marcina Rogozińskiego na Arturze Łacioku. Tomasz Copik zmylił Karola Salika, pewnie uderzył w sam środek bramki.

Suwalczanie zaprezentowali niezły futbol dopiero od 70 minuty. Wyrównującego gola, po centrze Macieja Makuszewskiego, strzałem głową uzyskał Sebastian Świerzbiński. Dopiero wtedy gospodarze zwietrzyli swoją szansę. Nie schodzili z połowy GKS, a już zupełnie oponowali tę część boiska w ostatnich minutach, kiedy ukarany drugą żółtą kartką boisko opuścił Copik. Wigry natychmiast mogły objąć prowadzenie, ale strzał Daniela Ołowniuka zablokowali obrońcy, a po dobitce Michała Danilczyka piłka o centymetry minęła bramkę. W końcu, najlepszy tego dnia Maciej Makuszewski strzałem lewą nogą zaliczył poprzeczkę, a uderzeniem z prawej posłał piłkę w słupek.

- Należało się nam zwycięstwo, ale futbol bywa niesprawiedliwy - skwitował Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier.

Wigry Suwałki - GKS Jastrzębie 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 - Copik 29-karny, 1:1 - Świerzbiński 72.
Wigry: Salik - Bajko, Rogoziński, Łapiński, Makarewicz, Makuszewski, Danilczyk, Świerzbiński, Radzio (56 Sadowski), Zils (66 Lauryn), Ołowniuk (90 Chudziński).
GKS: Sławik - Gill, Wawrzyczek, Staniek, Kukulski, Kopacz, Copik, Łaciok (90 Miły), Chrabąszcz, Kukulski, Janecek (85 Szwarga).
Czerwona kartka: Copik (GKS). Żółte kartki: Copik, Chrabąszcz, Kopacz, Staniek, Wawrzyczek (GKS).
Sędziował: Karol Mazuro (Warszawa). Widzów: 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna