Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigry tak, jak Legia

Wojciech Drażba
Suwałki: Specjalizują się w zwycięstwach nad faworytami ligi

Doskonałe humory dopisują zawodnikom i trenerowi Wigier. Suwalczanie zdecydowanie, i to na wyjeździe, pokonali 3:0 Świt Nowy Dwór Mazowiecki, lidera II ligi. Mogli wygrać wyżej, ale rzutu karnego nie wykorzystał Vitalijs Zils.

Łotewski napastnik zmarnował czwartą z rzędu jedenastkę dla Wigier. Wcześniej goli z karnych nie potrafili zdobyć Karol Drągowski, Jakub Kowalski i Przemysław Łapiński. Niefortunni strzelcy, na szczęście, nie okryli się hańbą. Wszystkie mecze, w których zaprzepaszczali karne, zakończyły się wygranymi Wigier. W tym roku suwalczan czeka jeszcze ostatni mecz rundy jesiennej oraz dwa rozgrywane awansem spotkania rundy rewanżowej. Pytanie, który z nich weźmie na siebie odpowiedzialność, odważy się wykonywać ewentualnego karnego?

- Mam swojego faworyta, ale nie chcę, żeby wcześniej spalił się psychicznie - śmieje się Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier. - Owszem, mamy problem, który na razie rozwiązujemy tylko na treningach. Cóż, w chwili prawdziwej próby moi zawodnicy nie wytrzymują presji.

Trwonili punkty

Suwalczanom brak też koncentracji. Zajmują siódme miejsce w tabeli, a mogli być w samym jej czubie. Zremisowali z obecnie liderującą Niecieczą, a pokonali zajmujących wcześniej fotel przodownika Start Otwock, Kolejarza Stróże i właśnie Świt.

- W latach 80. poprzedniego wieku przez wiele sezonów grałem w Legii Warszawa - opowiada Kaczmarek. - W najlepszym klubie w Polsce nie udało się mi wywalczyć mistrzostwa. Ogrywaliśmy Widzew Łódź, Górnika Zabrze i Lech Poznań, ale punkty trwoniliśmy z Szombierkami Bytom czy Zagłębiem Sosnowiec, maluczkimi ekstraklasy. To samo, niestety, czyni moja drużyna. Wigry zremisowały chyba wszystkie mecze z zespołami, które plasują się teraz na spadkowych miejscach - nie kryje złości.

Będzie kim grać?
Od początku sezonu celem Wigier było utrzymanie się w lidze, czyli zajęcie co najmniej 14. miejsca. Szkopuł w tym, że już dzisiaj suwalski zespół ma 16-punktową przewagę nad strefą spadkową. Do grona zespołów walczących o awans traci zaś ledwie sześć oczek.

- Jeżeli uda się nam utrzymać skład, wiosną możemy zdrowo namieszać w czołówce - mówi Kaczmarek. - Na razie, dograjmy jeszcze te trzy mecze - sugeruje.

Zimą z Wigier będą mogli odejść wiodący prym w drużynie Maciej Makuszewski, Tomasz Bajko, Przemysław Makarewicz, Vitalijs Zils i Karol Drągowski. Zadaniem działaczy będzie zatrzymanie ich w zespole.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach.Kliknij na mmsuwalki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna