Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilk schwytany we wnyki był ratowany przez sztab ludzi (zdjęcia)

OPRAC.:
Adrian Kuźmiuk
Adrian Kuźmiuk
Akcja ratowania wilka w pobliżu miejscowości Cierzpięty
Akcja ratowania wilka w pobliżu miejscowości Cierzpięty Dariusz Morsztyn
O życie dzikiego zwierzęcia walczyli ludzie z różnych organizacji. W akcji wzięli udział m.in. policjanci, strażnicy leśni, lekarz weterynarii.

W poniedziałek (28.12.2020) po godz. 14 dzielnicowa i dzielnicowy z Komisariatu Policji w Orzyszu otrzymali zgłoszenie od mieszkańca miejscowości Cierzpięty, że w pobliżu swojej miejscowości zalazł uwięzionego we wnykach wilka. Policjanci natychmiast pojechali we wskazany rejon i około 50 m od drogi asfaltowej zauważyli zwierzę. Jego tylną łapę oplatała stalowa linka wnyków przywiązana do krzewu. Wilk jeszcze żył, ale był wyczerpany.

Funkcjonariusze skontaktowali się z Rejonową Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie, która przekazała im namiary na osoby, które mogły pomóc uwolnić wilka. Na miejsce przyjechał lekarz weterynarii oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Harcerskiego Ruchu Ochrony Środowiska im. św. Franciszka z Asyżu. Lekarz podał wilkowi środki nasenne i uwolnił go z wnyków.

- Pracownik stowarzyszenia zabrał uśpione i ranne zwierzę do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie przejdzie rehabilitację - mówi oficer prasowy KWP w Olszynie. - Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji dzielnicowych oraz osób, które przyjechały na miejsce pomóc zwierzęciu, wilka udało się uratować.

Policjanci z Komisariatu Policji w Orzyszu będą teraz prowadzili czynności mające na celu ustalenie właściciela zabezpieczonych wnyków. Posiadanie narzędzi i urządzeń do kłusownictwa jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku.

Zdjęcia z akcji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Dariusza Morsztyna z Republiki Ściborskiej - Biegnący Wilk

Zobacz też:

Takie widoki mrożą krew w żyłach. W okolicy Trzebicza (powiat strzelecko-drezdenecki) pan Paweł sfotografował wilka, który niósł w pysku głowę psa. Zwierzę jakby nigdy nic szło asfaltową i ruchliwą drogą. Panu Pawłowi udało się sfotografować wilka. Na zdjęciach wyraźnie widać, że drapieżnik niesie w pysku odgryzioną głowę psa.Pan Paweł umieścił zdjęcia na jednym z portali społecznościowych. Widać na nim wilka, który idzie drogą wojewódzką nr 158 i niesie w pysku głowę psa. Pod zdjęciami od razu rozgorzała gorąca dyskusja. Fotografie udostępniają inni internauci. Jedni uważają, że wilk to niebezpieczne zwierzę, a te zdjęcia tylko to potwierdzają. Ich zdaniem wilki mogą być groźne również dla ludzi. Obrońcy tych dzikich zwierząt twierdzą, że wilki w lubuskich lasach to nic nowego. Do tej pory nie  zaatakowały człowieka. Poza tym nie wiadomo, w jakich okolicznościach wilk dobrał się do głowy psa. Wystawiają hipotezę, że zwierzę mgło już być martwe. W tym miejscu widziano wilka, niosącego odgryzioną głowę psa:Przypomnijmy, że przypadki ataku wilków na zwierzęta gospodarcze na północy województwa lubuskiego, miały miejsce już wcześniej. W lipcu 2018 r. informowaliśmy, że we wsi Mosina (gmina Witnica) grasują wilki. Zwierzęta zagryzły pięć owiec, podchodziły do domów. W kwietniu 2020 r. informowaliśmy o ataku wilków w Witnicy. Zagryzły wówczas trzy owce, ciężko ranione zostały barany. Polecamy wideo: Wilki zaatakowało owce na terenie prywatnej posesji w Mosinie (gm. Witnica). Mieszkańcy boją się o swoje życie i zdrowie

Wilk na drodze w okolicy Trzebicza. Internauci przerażeni ty...

Wilki zaatakowały i zagryzły owce w gminie Zębowice (17.04.2020)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna