Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witold Liszkowski, wójt Puńska, wycofał rezygnację ze stanowiska

(tom)
Witold Liszkowski, wójt Puńska
Witold Liszkowski, wójt Puńska
Taką siłę ma prośba mieszkańców. Uznał, że w trudnych czasach gminy nie opuści. - Bo jeszcze ktoś by pomyślał, że jestem tchórzem - stwierdził.

Witold Liszkowski, wójt Puńska, postanowił w poniedziałek wycofać swoją rezygnację ze stanowiska. Jednym z powodów była petycja mieszkańców gminy. Podpisało się pod nią ponad 2100 osób, czyli 60 proc. dorosłych mieszkańców gminy.

Wójta trochę poniosło, bo... nie przywykł do protestów

Rezygnując miesiąc temu ze stanowiska, Liszkowski wzbudził powszechną sensację. Gmina Puńsk, z racji tego, że większość stanowią tam Litwini, znana jest w całej Polsce.

Do rezygnacji doszło podczas sesji rady gminy, gdy przedstawicielka mieszkańców zaprotestowała przeciwko planom lokalizacji tam farm wiatrakowych. Przedstawiła listę z podpisami tych, którzy w tej sprawie mają podobne zdanie.

Liszkowski przyznawał potem, że trochę go poniosło. Bo do publicznych protestów w gminie, gdzie od lat jest tylko jeden kandydat na stanowisko wójta, a i wybory do rady to w większości okręgów tylko formalność, nie był przyzwyczajony.

Miesiąc temu Liszkowski mówił nam, że swoją decyzję uważa za "raczej ostateczną".

Dlaczego zmienił zdanie?

Lokalna społeczność, a szczególnie miejscowi radni oraz urzędnicy, o rezygnacji wójta nie chcieli słyszeć. Zaczęło się zbieranie podpisów pod petycją, by zmienił zdanie. Liczba podpisów jest imponująca.

Idą trudne czasy

Podczas wczorajszej sesji wójt przemawiał niemal przez godzinę. Tłumaczył, że gminę czekają trudne czasy. Dotyczy to choćby oświaty, na którą brakuje pieniędzy. Chciałby więc, aby wszyscy byli w tych trudnych czasach razem. - Wolałbym, żeby ludzie się nie kłócili, a gmina, tak jak do tej pory, była uważana za jednolitą - stwierdził.

Dodał, że z mieszkańcami w każdej sprawie można wypracować consensus. - Ja także nie wykluczam zmiany swojej opinii na dany temat - zadeklarował.

Wiatraki będą albo nie

Wystąpienie wójta przyjęte zostało wielkimi brawami. Czy to oznacza, że teraz w gminie pojawią się powszechnie ostatnio krytykowane wiatraki?

- Sam do końca nie wiem, czy to dobre, czy złe rozwiązanie - przyznał Liszkowski.
Kiedy podejmie decyzję, na razie nie wiadomo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna