Były poseł zarzucał Jackowi Matusiewiczowi, że ten nazwał go publicznie "baranem i ch...". Wiceprzewodniczący konsekwentnie zaprzeczał. Do incydentu miało dojść 25 stycznia w gabinecie wójta. Spór dotyczył sesji, którą Laskowski uznał za zbyteczną i zwołaną niezgodnie z prawem.
- Wersje są przeciwstawne, nie ma dowodów - umorzenie postępowania uzasadniał Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?