W połowie lutego łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do dwóch piwnic. Łupem złodziei padł między innymi telewizor, wkrętarka, zestaw sztućców i rower.
Czytaj też:
Jak informuje lokalna policja, po kilku dniach 48-latek i jego o 6 lat młodszy kolega sami poszli do pokrzywdzonych i oddali skradzione rzeczy. Zostali zatrzymanie przez dzielnicowych, Trzeci z podejrzanych wpadł w ręce policjantów z patrolówki.
- 37-latek nie krył zdziwienia kiedy w piątek (24.02) do drzwi jego mieszkania zapukali funkcjonariusze. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Wspólnie z policjantami poszedł do sąsiedniego bloku, gdzie w korytarzu piwnicy miał znajdować się jednoślad - opowiada podkomisarz Justyna Janowska z łomżyńskiej komendy.
I wówczas ponownie 37-latka ogarnęło zdziwienie. Okazało się, że... roweru nie było. Padł łupem innego złodzieja.
Zobacz także:
Na sytuację prawną 37-latka to nie wpłynęło. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Cała trójka podejrzanych usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem do piwnic, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?