Włodarczyk vs Green. Zobacz całą walkę

Włodarczyk vs Green

W środowym pojedynku Krzysztof Diablo Włodarczyk obronił pas mistrza świata federacji WBC w wadze Cruiser. Polak w hali na przedmieściach Perth w 11. rundzie pokonał Australijczyka Danny'ego Greena. Ulubieniec miejscowej publiczności po pojedynku ogłosił zakończenie kariery.

Włodarczyk vs Green. Przeciwnik Polaka zakończył karierę

Pierwsza runda tego pojedynku była senna. Obaj pięściarze nie wyprowadzali zbyt wielu ciosów. Skupiali się bardziej na obronie oraz klinczu. Pod koniec drugiej rundy Krzysztof Diablo Włodarczyk zaczął prezentować swoje umiejętności.

Kolejne dwie rundy nie były zbyt porywającym widowiskiem. Obaj bokserzy podobnie jak w premierowej odsłonie walki skupiali się raczej na obronie i unikaniu ciosów rywala. Nie wyprowadzali zbyt wielu ataków. Po czwartej rundzie opiekun Polaka Fiodor Łapin prosił swojego podopiecznego aby ponowił akcję z drugiej rundy. Apelował również do Włodarczyka o to by więcej ciosów bił w wątrobę Australijczyka - Bij na dół, on to poczuje - krzyczał w czasie trwania walki trener.

W szóstej rundzie Polak został trafiony przez Green'a lewym prosty. W tym momencie Włodarczyka dopadł kryzys. Diablo po tych ciosach był zamroczony. W kolejnych rundach celnie punktował Australijczyk. Dopiero w siódmej rundzie Włodarczyk zadał tak silny cios, że Green wypluł ochraniacz.

W następnych rundach miejscowy zawodnik mając świadomość, że prowadzi na punkty próbował opóźniać walkę poprzez klincz. Dopiero w 11. rundzie podopieczny Fiodora Łapina dokonał "dzieła zniszczenia". Najpierw prawym prostym zamroczył rywala. Następnie wyprowadził potężny lewy sierpowy po którym australijski bokser upadł na deski ringu. Pomimo tego, że się podniósł sędzia ringowy postanowił przerwać pojedynek. - To była ciężka walka z trudnym rywalem. Jednak moje ciosy były silniejsze - powiedział po walce Krzysztof Diablo Włodarczyk.