Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włosi nie są w stanie zdusić epidemii koronawirusa, przybywa śmiertelnych ofiar

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
MIGUEL MEDINA/AFP/East News
W Chinach, gdzie "narodził" się koronawirus spada liczna notych zachorowań. We Włoszech odwrotnie, rośnie liczba zakażonych, i co gorsza, śmiertelnych ofiar zarazy

Powiało grozą we Włoszech po tym, jak władze zapowiedziały zamknięcie wszystkich sklepów z wyjątkiem spożywczych i aptek. Wszystko po to, by powstrzymać koronawirusa.

Zalecenia o ostrych restrykcjach przekazała Włochom Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Gdyby poważnie potraktowano groźbę epidemii nie musiano by sięgać po tak drastyczne środki.

Mleko się jednak rozlało, prawie 13 tys zakażonych, ponad 800 śmiertelnych ofiar koronawoirusa. Włochy stały się zupełnie innym krajem, gdzie ludzie dostrzegli wreszcie, że z zaraza nie ma żartów.

Premier Giuseppe Conte mówił, że bary, restauracje, zakłady fryzjerskie też będą zamknięte.

W tym samym czasie prezydent Donald Trump zawiesza wszystkie podróże z Europy do Stanów Zjednoczonych na 30 dni od piątku. Dotyczy to również Polaków.

- Unia nie podjęła takich samych środków ostrożności jak USA- mówił Trump, dodając,
, że Wielką Brytanię zwolniono z tego zakazu .

Specjaliści Światowej Organizacji Zdrowia mówią, że przypadki zakażeń kornawirusem poza Chinami wzrosły 13-krotnie w ciągu dwóch ostatnich tygodni. Padają słowa o „alarmującym poziomie bezczynności” wielu krajów..

Takim były do niedawna Włochy, gdzie zamknięto już szkoły, muzea i kluby nocne. Premier Conte mówił, że efekty zaostrzonych ograniczeń będzie widać dopiero za kilka tygodni.

Prawie 900 osób z wirusem we Włoszech przebywało na oddziale intensywnej terapii, mówił Michael Ryan, szef ratowników WHO.
Premier Conte zachęca obywateli, by nie robili zapasów jedzenia, mówiąc, że sklepy z tymi produktami, pozostaną otwarte. Stacje benzynowe będą otwarte, będzie działał transport publiczny.
Dziękując społeczeństwu za współpracę Conte zapowiedział, że Włochy muszą „pójść o krok dalej”.

Na to, co dzieje się we Włoszech (stały wzrost ofiar wirusa i surowe zakazy dla ludności), z uwagą i niepokojem patrzą inne kraje Europy. W więzieniu w Modenie miał miejsce buntu więźniów, protestowali przeciwko wstrzymaniu odwiedzin z powodu koronawirusa. Zginęło sześć osób, a kilku strażników zostało wziętych jako zakładnicy. Szef włoskiego więziennictwa Francesco Basentini mówił , że to niejedyne więzienie, w którym doszło do zamieszek.

Włosi są w szoku po tym, jak przybywa ofiar kronawirusa i jak w jak trudnych warunkach muszą żyć. W izolacji jest 16 milionów mieszkańców północnych Włoch. Kiedy to się skończy? Na to pytanie nie ma odpowiedzi.
Inne kraje zachodnie przyglądają się Włochom, obawiając się, że wkrótce będą musiały pójść ich śladami. Surowe ograniczenia w podróżowaniu objęły region Lombardii otaczający Mediolan - stolicę gospodarczą i medialną kraju - oraz 14 innych prowincji na bogatej północy, w tym Wenecję i część regionu Emilia Romagna.
Szefowie WHO wezwał wiele krajów do podjęcia pilnych i agresywnych działań. I takie kroki już poszczególne kraje podejmują.

Dania - która odnotowała 514 przypadków, co stanowi 10-krotny wzrost od poniedziałku - zamyka szkoły i uczelnie wyższe i odeśle do domu pracowników sektora publicznego, którzy nie pełnią kluczowych funkcji.
Mocne słowa padły z ust kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która ostrzega, że nawet do 70 proc. populacji kraju – ok. 58 milionów osób - może zarazić się koronawirusem.
Mówiła to na konferencji prasowej. Kanclerz dodała, że ​​ponieważ nie ma leku na koronawirusa, nacisk położy się na spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa. - Chodzi o wygraną – wyjaśniła.

Niemcy potwierdziły trzecią śmiertelną ofiarę koronawirus, to mieszkaniec bardzo dotkniętej chorobą dzielnicy Heinsberg w Nadrenii Północnej-Westfalii. Pierwszą ofiarą śmiertelną była 89-letnia kobieta, która zmarła w Essen, a druga to 78-letni mężczyzna, który zmarł w Heinsberg. W sumie Niemcy zgłosiły już prawie 1300 przypadków koronawirusa.
Kanclerz ostrzega, że ​​zamknięcie granic nie wystarczy, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Wykluczyła pójściem za przykładem Austrii, które zakazują swoim obywatelom odwiedzanie Włoch. - To sprawdzian naszej solidarności, zdrowego rozsądku i troski o siebie nawzajem. Mam nadzieję, że zdamy ten test - powiedziała.

Merkel dodała też, że jest otwarta na odejście od niemieckiej zasady „czarnego zera” i nie przeznaczaniu nowych pożyczek rządowych. Dla powstrzymania epidemii takie kroki mogą być podejmowane.
Alexander Kekulé, były doradca rządu federalnego ds. kontroli chorób, mówi o groźbie bardzo wielu ofiar koronawirusa w Niemczech. Szacunek ten opiera na liczbie przypadków choroby w Chinach, gdzie tempo nowych zakażeń na szczęście już spada.
Wcześniej mówił on, że rząd nie wykorzystał okazji, by powstrzymać wybuch epidemii, chodziło o zamykanie szkół i odwoływanie imprez masowych.

Władze Berlina już zakazały organizację wszystkich imprez z udziałem ponad 1000 uczestników do końca świąt wielkanocnych. - Koronawirus nadal się rozprzestrzenia. W takiej fazie życie publiczne musi być ograniczone – mówi minister zdrowia Berlina Dilek Kalayci. Rozprzestrzenianie się wirusa można spowolnić przez ograniczenie masowych imprez.
Fatalna jest też sytuacja w Iranie. Minister ds. technologii opublikował tweeta na mapie Iranu, która pokazuje wirusa atakującego prawie cały kraj.

Mohammad Javad Azari Jahromi dodał, że mapa jest wiarygodna, powstawała z pomocą ludności.
Już ponad 350 osób zmarło w tym kraju. Władze proszą o rezygnację wyjazdu do ośrodków wypoczynkowych.

Nie lepiej jest w Korei Południowej, która zaostrzy kontrolę i monitorowanie podróżnych przybywających z Europy.

Minister zdrowia Yoon Tae-ho powiedział, że goście z Francji, Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Holandii, a także pasażerowie, którzy zatrzymali się w Dubaju i Moskwie w ostatnich dwóch tygodniach, zostaną poddani ostrej kontroli na lotniskach.

Będą pomiary temperatury i sprawdzanie takich objawów jak na przykład kaszel. Takie środki kontroli były dotąd stosowane wobec przybyszów z z Chin, Hongkongu, Makau, Japonii, Włoch i Iranu.

Korea Południowa ma już prawie 8 tysięcy zakażonych i 66 zgonów. 19 nowych przypadków zarejestrowano w w jednym tylko call center w Seulu.
Dr Anthony Fauci, szef Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w USA, który jest odpowiedzialny za walkę z koronawirusem mówi, że COVID-19 – jest 10 razy bardziej śmiertelny niż grypa sezonowa.
O ile prezydent Trump porównywał COVID-19 do grypy, która co roku dotyka dziesiątki tysięcy Amerykanów, starając się w ten sposób uspokoić ludzi, Fauci jest bardzkiej stanowczy.
Fauci mówi, żeby nie lekceważyć powagi rozprzestrzeniania się wirusa, bo jest on dziesięciokrotnie bardziej bardziej zabójczy niż sezonowa grypa.
Z taką samą prędkością co koronawirus rozwijają się fałszywe informacje o pochodzenia zarazy. Wiele źródeł w Iranie, Rosji i Chinach upatruje w nim owocu... amerykańskich prac nad bronią biologiczną.

Jedną z narracji, na którą zwracają uwagę te trzy kraje, jest przekonanie, że Stany Zjednoczone wywołały cały kryzys, by osiągnąć korzyści polityczne, a teraz robią wszystko, by utrudnić spowalnianie rozprzestrzeniania się koronawirusa na całym świecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Włosi nie są w stanie zdusić epidemii koronawirusa, przybywa śmiertelnych ofiar - Portal i.pl

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna