Podstawowy wniosek po laniu w stolicy jest taki, że do naprawienia w końcówce tego sezonu i w kontekście kolejnej kampanii jest defensywa Żółto-Czerwonych. Jagiellonia straciła już 46 goli i pod tym względem jest lepsza tylko od dwójki spadkowiczów - Lechii Gdańsk i Miedzi Legnica. Obrona szwankuje szczególnie na wyjazdach. Tylko raz, w zremisowanym 0:0 mecz z Radomiakiem, białostocka drużyna nie straciła gola w delegacji. To daje do myślenia.
Legia - Jagiellona 5:1. Taras Romanczuk: Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia
Inna sprawa, że Żółto-Czerwoni mogli się nabawić w tej kampanii kompleksu Legii, która rozbiła ich najpierw 5:2 w Białymstoku, a teraz 5:1 u siebie.
- Wiemy, jak ważne są mecze z Legią dla naszych kibiców Jagiellonii. Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia - ocenia w klubowych mediach kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk. - Pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu zła. Druga to z naszej strony kompromitacja. Dostaliśmy cztery gongi. Nie możemy w dwóch meczach z Legią tracić dziesięciu bramek - dodaje.
Mecz w stolicy pokazał też, że lepiej mieć piłkę niż za nią biegać. To Jagiellończycy przebiegli o prawie kilometr dłuższy dystans od gospodarzy, a niewiele z tego wynikało.
Marc Gual. Nie cieszył się z gola, ale to jego trafienie
Wiele kontrowersji wzbudziła postawa Marca Guala. Napastnik Jagi nie cieszył się ze strzelonego gola, bo w lipcu trafi do Legii, co już było dziwne. Podobnie jak radosne rozmowy i uściski po meczu z trenerem rywali Kostą Runjaiciem. Póki co Hiszpan jest jeszcze Jagiellończykiem i powinien solidaryzować się z białostoczanami, a nie z ich pogromcami.
Oczywiście, nie zmienia to faktu, że Gual nie zawiódł w starciu ze swoją przyszłą ekipą. Strzelił gola, był aktywny i nie można zarzucić mu odpuszczania. Tyle, że dla kibiców liczy się nie tylko to, co na boisku, ale i cała otoczka. A tu można mieć do napastnika Jagi zastrzeżenia.
Żartobliwie rzecz ujmując można stwierdzić, że skoro Gual nie cieszył się z bramki, to chciano mu ją odebrać. Niektóre media przypisują honorowe trafienie dla Jagi jako samobójczą bramkę Maika Nawrockiego, od którego rykoszetem odbiła się piłka. Oficjalne źródła - ekstraklasa.org, czy laczynaspilka.pl uznają jednak za strzelca gola Guala, który jest na najlepszej drodze do zdobycia korony króla strzelców.
Wnioski po meczu Jagiellonii. Jest kilka powodów, by zapunktować z Cracovią
Wysoka porażka w stolicy zmąciła dobre nastroje w Białymstoku i zasiała ziarno niepokoju, ale daleko jeszcze do bicia w dzwon na trwogę. To Śląsk Wrocław musi wygrać oba mecze, a czeka go jeszcze wyprawa na stadion Legii. Trudna jest też sytuacja Wisły Płock.
Jednak w myśl powiedzenia "umiesz liczyć, licz na siebie" Jagiellonia powinna zrobić wszystko, by zapunktować już w najbliższym starciu z Cracovią, co nie tylko przesądzi sprawę pozostania w lidze, ale też poprawi humory po klęsce w stolicy, no i pozycję w tabeli, co nie jest bez znaczenia dla klubowej kasy.
- Przed nami jeszcze dwa ligowe mecze. Chcemy się w nich dobrze zaprezentować, sięgnąć po komplet punktów i uradować tym naszych kibiców - deklaruje pomocnik Jagi Aurelien Nguiamba.
Oby za słowami Francuza poszły czyny.
PROGRAM 33. KOLEJKI
- 19 maja (piątek): Zagłębie Lubin- Stal Mielec (godz. 18), Korona Kielce- Lech Poznań (20.30).
- 20 maja (sobota): Jagiellonia Białystok- Cracovia Kraków (15), Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin (17.30), Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (20).
- 21 maja (niedziela): Śląsk Wrocław - Miedź Legnica (12.30), Radomiak Radom - Widzew Łódź (15), Wisła Płock - Raków Częstochowa (17.30).
- 22 maja (poniedziałek): Warta Poznań - Piast Gliwice (19).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?