Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda zalewała dom. Żyją w strachu, że znów do tego dojdzie

(azda)
Dopiero strażacy pomogli rodzinie, ale zrobił się kolejny problem.

Podczas mrozów w domu moich rodziców w Laskowszczyźnie pękła rura - opowiada pani Sawicka. - Woda lała się szerokim strumieniem do domu. Moi rodzice są już w podeszłym wieku i nie umieli opanować sytuacji.

Nawet nasza Czytelniczka nie wiedziała co zrobić. Rura pękła na tzw. przyłączu, czyli na odcinku przed wodomierzem. Nie było tam zaworu, by zakręcić wodę.

- Dzwoniłam do konserwatora, który odpowiada za stan wodociągów, ale najpierw nikt nie odbierał, a później okazało się, że gdzieś wyjechał - opowiada. - Dzwoniłam do siedziby Wodociągów Podlaskich, ale tam także odesłano mnie z kwitkiem. W końcu udało mi się połączyć z numerem 112.

Zgłoszenie przyjęli strażacy. Ci bardzo szybko przyjechali, ale też mieli problem z udzieleniem pomocy.
- Próbowali zakręcić dwa zawory główne, ale widocznie nie działały, bo woda ciągle się lała - opowiada nasza Czytelniczka. - Mój mąż próbował ją zatamować, ale bez powodzenia. W końcu strażacy założyli na pękniętą rurę specjalną opaskę, która powstrzymała wyciek.

To jednak nie koniec problemów. Strażacy chcą odzyskać opaskę, a pracownicy wodociągów ciągle nie naprawili awarii. - Moi rodzice nie mogą spać, bo obawiają się, że opaska nie wytrzyma i znów ich zaleje - opowiada Czytelniczka.

Tymczasem pracownicy wodociągów uważają, że rodzina jest sama sobie winna, bo nie ociepliła rury idącej pod podłogą. Nasi Czytelnicy twierdzą jednak, że w domu było ciepło i rura nie powinna zamarznąć.

- Rura zamarzła pod środkowym pokojem w domu. To ewidentne niedopatrzenie mieszkańców - twierdzi Tadeusz Kłosek, prezes Wodociągów Podlaskich. - Ale jak mrozy nieco puszczą, to nasi pracownicy naprawią awarię.

Przez te kilka dni opaska powinna wystarczyć. Jak się dowiedzieliśmy, z zaworów służących do wody podczas mrozu nie można korzystać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna