- Jeszcze w 1992 roku przyszły do mnie dwie panie z WDK-u, jedną z nich była właśnie Teresa. Wyszły z propozycją zorganizowania wystawy plastycznej w Klubie Garnizonowym - opowiada mjr Matuszewski. - Zamiarów otworzenia galerii wtedy jeszcze nie było, chciałem im tylko pomóc - dodaje.
Gdy zaczął pomagać coraz częściej i intensywniej, uzmysłowił sobie, że Klub Garnizonowy stał się jedynym miejscem w Łomży, gdzie mogą wystawiać prace artyści amatorzy. WDK stracił wtedy dotychczasową siedzibę i artyści tułali się po pokojach Urzędu Wojewódzkiego.
- Zauważyłem w środowisku lokalnym wiele osób, które umieją tworzyć i lubią to, co robią. To dla nich stworzyłem to miejsce, aby tutaj mogli się zaprezentować - wyznaje "jubilat".
Dlatego 15 lat temu w Klubie Garnizonowym powstała Galeria "N", którą wojsko prowadzi wspólnie z Regionalnym Ośrodkiem Kultury. Prace wystawiają tu plastycy z całego kraju. Łącznie z tą jubileuszową odbyło się 131 wystaw. Goszczono artystów m.in. z Wrocławia, Bydgoszczy i Gdańska.
- Nazwa naszej galerii zaczęła rozchodzić się niczym echo. Plastycy sami zaczęli dzwonić z propozycjami, a my byliśmy otwarci - cieszy się Ryszard Matuszewski.
Napawa go dumą, że tak świetne funkcjonowanie placówki zapewnia udana współpraca cywilno-wojskowa.
- To dzięki naszej działalności na szersze wody mogło wypłynąć wielu regionalnych twórców, m.in. nieżyjący już Kazimierz Lemański. Było dużo pracy, ale i dużo radości - podkreśla założyciel galerii.
Major i Teresa Matuszelańska zgadzają się, że miejsce się przyjęło i jest znane pośród artystów, a także odwiedzających.
Czego sobie życzą z okazji rocznicy galerii sztuki nieprofesjonalnej? Następnych tak wspaniałych 15 lat, być może już następcom.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?