Dwa dni temu otrzymaliśmy zgłoszenie o kolizji ze zwierzęciem. Policjanci poinformowali odpowiednie służby o usunięciu łosia - poinformował st. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Aby uzyskać więcej informacji o zdarzeniu, podlaska policja odsyła do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego odmówiło komentarza. Natomiast Kamila Ausztol z Biura Wojewody Podlaskiego poinformowała nas o tym, iż łoś leży na prywatnej posesji i trwają poszukiwania właściciela działki oraz próby skontaktowania się z nim. Poinformowano o tym zdarzeniu Starostwo, Gminę oraz Wojewódzką Inspekcję Weterynaryjną.
Dziwi jednak fakt, że ciało łosia leży bez głowy i dwóch kończyn.
Do sprawy wrócimy.
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc