Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt blokuje przekazanie szkoły Stowarzyszeniu "Edukator"

Fot. Andrzej Zgiet
- Pan wójt i niektórzy radni krzywdzą nasze dzieci - mówią dwie matki Marta Bujko (z lewej) oraz Katarzyna Sadowska
- Pan wójt i niektórzy radni krzywdzą nasze dzieci - mówią dwie matki Marta Bujko (z lewej) oraz Katarzyna Sadowska Fot. Andrzej Zgiet
Szymki, Michałowo. Prowadzenie Szkoły Podstawowej w Szymkach chciało przejąć Stowarzyszenie "Edukator". Wójt to jednak zablokował - mówią zrozpaczeni rodzice.

Decyzję o zamknięciu szkoły w Szymkach radni podjęli jeszcze w 2007 roku. Zgody na to nie wyraziło jednak kuratorium. Sprawa znalazła swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Ten przyznał rację gminie i uznał, że radni mieli prawo podjąć decyzję o likwidacji szkoły. Ostatecznie od 1 września tego roku szkoła jest zamknięta. Uczniowie, dwudziestu dwóch, mają uczęszczać do podstawówki w Michałowie.

- Wcale nie blokujemy tego, żeby Stowarzyszenie "Edukator" prowadziło szkołę. Nie podpisało z nami żadnej umowy. Zgłosiło się do nas w kwietniu. Naszym zdaniem trochę za późno. Bo wtedy arkusze organizacyjne muszą być gotowe. Trzeba zakupić dodatkowy autokar, który dowoziłby dzieci. Ale nawet mimo tego nie utrudnialiśmy, aby stowarzyszenie rozpoczęło w Szymkach swoją działalność. Tylko mamy wrażenie, że stowarzyszeniu słabo na tym zależy - mówi Marek Nazarko, wójt Michałowa.

- To nieprawda. Rodzice z Szymek zgłosili się do nas jeszcze w listopadzie 2007 roku. W styczniu napisaliśmy pismo do wójta, ale to on odpisał nam dopiero w kwietniu - mówi Bolesław Grabowski, dyrektor Stowarzyszenia "Edukator" w Łomży. - Prowadziliśmy też rozmowy z gminą i ta zapewniała pomoc. Ale jak widać, to były tylko obietnice.

Identycznie sprawę przedstawiają rodzice. - Na ostatniej radzie radni mieli debatować nad przekazaniem szkoły stowarzyszeniu. Ale punkt został zdjęty z obrad. Wójt nie chciał z nami rozmawiać - mówi Marta Bujko, jedna z matek.
Wójt twierdzi, że gmina prosiła rodziców, aby zadeklarowali, gdzie ich dzieci będą chodzić do szkoły. Podkreśla też, że 14 uczniów zostało zapisanych do SP w Michałowie.

- Bo ludzie nie wiedzą, co robić. Ale my mamy spisane deklaracje od rodziców, że nie chcą, aby ich dzieci chodziły do Michałowa. W sumie 32, bo deklaracje takie spisali także rodzice cztero- i pięciolatków - mówią matki i pokazują spisane oświadczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna