Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt odchodził w atmosferze skandalu. Prokuratura go oczyściła

Magdalena Kleban [email protected]
Niedopełnienie obowiązków i łamanie ustawy o zamówieniach zarzucała byłemu wójtowi Szudziałowa RIO i jego następca. Prokuratura uznała jednak inaczej.

Stanisław Fiedorowicz, który ze stanowiskiem wójta Szudziałowa pod koniec 2010 roku musiał pożegnać się w atmosferze skandalu - teraz nie ukrywa satysfakcji. Prokuratura rejonowa w Białymstoku umorzyła postępowanie w jego sprawie.

Prokurator: ważne intencje

Zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa złożyła jeszcze w grudniu 2010 roku Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku, a pół roku później następca Fiedorowicza - nowy wójt Szudziałowa Mariusz Czaban.

W największym skrócie można powiedzieć, że chodziło o niewłaściwy sposób organizowania przetargów na roboty publiczne w gminie. Wójt Fiedorowicz preferował miejscową spółkę komunalną, co jest sprzeczne z ustawą o zamówieniach publicznych.

- Prokurator prowadzący postępowanie stwierdził wprawdzie brak staranności przy przetargach, ale to za mało by pociągnąć kogoś do odpowiedzialności karnej - mówi Urszula Sieńczyło, prokurator rejonowy w Białymstoku. - Zwłaszcza, że przy podejmowaniu decyzji były wójt kierował się dobrem gminy.

- Byłem pewny, że z tego oskarżenia Czabana nic nie wyjdzie - mówi wyraźnie zadowolony Fiedorowicz. - Sam nie wiem o co mu chodzi. Zachowuje się tak, jakby za wszelką cenę chciał mnie zniszczyć.

Sądowa batalia wójtów

Z Mariuszem Czabanem nie udało nam się wczoraj skontaktować. W prokuraturze dowiedzieliśmy się jednak, że nie zmierza on tak łatwo się poddać.

- 13 stycznia wójt Mariusz Czaban złożył zażalenie na decyzję prokuratury. Rozpatrzy ją już jednak sąd - podkreśla Sieńczyło. Ciągle w sądzie jest też sprawa z powództwa cywilnego, jaką Stanisław Fiedorowicz wytoczył Mariuszowi Czabanowi o obrazę dóbr osobistych. Przed żadnym sądem ani w prokuraturze nie toczy się za to sprawa dotycząca nadmiernego zadłużenia gminy Szudziałowo - co przecież bezpośrednio stało się powodem całego zamieszania.

Głośno o Szudziałowie stało się na koniec 2010 roku, kiedy wyszło na jaw, że gmina jest zadłużona ponad obowiązujące w Polsce prawo.

Zgodnie z przepisami, gminy mogą maksymalnie zadłużyć się do 60 proc. dochodów własnego budżetu. W Szudziałowie ten współczynnik za 2010 rok wyniósł aż 64,77 proc. W zgodnej opinii większości mieszkańców do tak katastrofalnej sytuacji doprowadziły przede wszystkim dwie chybione inwestycje: budowa zakładu "Sudovia" (na stan surowy wydano 1,5 mln zł) i hali sportowej za ponad 3 mln zł (przy dotacji z ministerstwa sportu w wysokości 1 mln zł).

Inwestycje ponad miarę

Już rok temu w tej sprawie interweniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, a nowy wójt Mariusz Czaban postanowił wprowadzić program oszczędnościowy. Zakładał on m.in. połączenie dwóch szkół w jedną jednostkę, rezygnację z kilkunastu służbowych komórek (zostaną dwie - dla wójta i w zakładzie gospodarstwa komunalnego), zamrożenie podwyżek na dwa lata i zmniejszenie liczby etatów w urzędzie.

Ale Stanisław Fiedorowicz do dzisiaj broni swojego pomysłu wybudowania zakładu.
- To byłaby dla nas żyła złota, gdyby tylko odpowiednio się za to zabrać - przekonuje. - Ten dług też nie stanowiłby problemu. Uważam zresztą, że został sztucznie rozdmuchany przez mojego następcę.

Poza tym umiejętne zarządzaniem długiem to tylko korzyść dla gminy. Gdyby "Sudovia" działała, byłaby i praca dla ludzi, i pieniądze, a tak robotnicy spółki komunalnej siedzą tylko i nic nie robią. W ogóle w gminie się teraz nic nie dzieje, słyszałem nawet, że część mieszkańców szykuje się już do odwołania wójta w referendum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna