Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt ukrywa ile wziął za urlop

Anna Perkowska [email protected]
Wójt Michałowa Marek Nazarko mówi, że minione 4 lata były bardzo pracowite i nie miał jak wziąć urlopu: - Odbywało się to nieraz kosztem rodziny.
Wójt Michałowa Marek Nazarko mówi, że minione 4 lata były bardzo pracowite i nie miał jak wziąć urlopu: - Odbywało się to nieraz kosztem rodziny.
Michałowo. Wójt Michałowa strasznie się przepracował! Przez 3 lata prawie nie korzystał z urlopu. Pobrał za to ekwiwalent. Z naszych wyliczeń wynika, że mogło to być nawet 30 tys. zł brutto.

Gdyby wójt Marek Nazarko korzystał z urlopów, to gmina nie musiałaby wypłacać mu ekwiwalentu. A tak nie wystarczy, że mamy przemęczonego wójta, to jeszcze dwa razy mu trzeba za to zapłacić - mówi z ironią jeden z mieszkańców Michałowa, który zadzwonił do gazety z informacją o praktykach stosowanych przez wójta.

Okazało się, że urzędnicy bardzo niechętnie chcą mówić o tych urlopach, ani o pieniądzach, jakie wziął wójt. A przecież sposób wydawania publicznych pieniędzy i zarobki samorządowców nie mogą być żadną tajemnicą. Urzędnicy w Michałowie mają jednak inne zdanie na ten temat. Dopiero po długich zabiegach, Małgorzata Golak, skarbnik gminy Michałowo, poinformowała jedynie, że wójt otrzymał ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany w latach 2004-2006 urlop wypoczynkowy za 75 dni!

Ekwiwalent wypłacono w związku z upływem kadencji 6 grudnia 2006, a tym samym z wygaśnięciem stosunku pracy. Marek Nazarko został jednak wybrany na wójta na następną kadencję. Miałby wiele czasu na wykorzystanie zaległego urlopu. Ani wójt, ani skarbnik gminy nie chcą też powiedzieć, w jakiej kwocie został wypłacony ekwiwalent. Wójt mówi, że nie pamięta, a skarbnik gminy - że nie jest upoważniona do udzielania takich informacji.

- W tym przypadku rada gminy powinna zmobilizować wójta, by wykorzystywał urlop - mówi Beata Kalinowska z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku.

Radni jednak nie bardzo chcą zajmować się sprawą: - Jestem przewodniczącym rady od dwóch miesięcy, wcześniej byłem zwykłym radnym. Trudno mi się odnieść do tej kwestii - mówi Mikołaj Worona, przewodniczący rady gminy w Michałowie.

Wójt Nazarko w rozmowie z nami wytłumaczył, że nie mógł wykorzystać całego urlopu, ponieważ miał bardzo dużo obowiązków związanych z prowadzeniem gminnych inwestycji i nie mógł zostawić urzędu. Jedyną osobą, która mogła go zastąpić, była poprzednia skarbnik gminy. Ale również ona miała dużo zaległego urlopu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna