Ratownicy czekają jeszcze na sprzęt, który pozwoli im usuwać ropopochodne wycieki.
- Po prostu, rozszerzamy swoją działalność. Będziemy zajmować się nie tylko pilnowaniem kąpielisk i ratowaniem tonących. Podejmiemy też działania związane z ekologią. Stąd te ostatnie "prezenty" - mówi Marek Opolski, prezes augustowskiego WOPR.
Nowy sprzęt jest już testowany przez ratowników na miejscowych jeziorach. Zgodnie obiecują, że postarają się, aby był on w pełni wykorzystywany.
- Jest tylko jeden podstawowy problem - przyznaje Opolski. - Sprzętu mamy wystarczająco i to takiego, który sprawdzi się nawet w najtrudniejszych okolicznościach. Gorzej z pieniędzmi na jego eksploatację. Gotówki nam brakuje, ale jakoś staramy się sobie radzić.
Tegoroczny woprowski sezon w Augustowie trwa już trzeci miesiąc. Wcześniej ratownicy nie mieli za dużo pracy, bo wyjątkowo kapryśna była pogoda. Jednak od połowy lipca pełnią codziennie stałe patrole na jeziorach Necko, Białe i Rospuda. Za niespełna tydzień pojawią się w Płaskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?