W niedzielę nad ranem do drzwi leśniczówki we Frąckach zapukał przemarznięty i zakrwawiony mężczyzna. Prosił o pomoc. Leśniczy wezwał policję, która zaopiekowała się pokrzywdzonym.
Jak się okazało, jest to 56-letni mieszkaniec odległej o ponad 50 kilometrów wsi Solistówka, który kilka dni wcześniej wybrał się z wizytą do sąsiada. Mężczyźni spożywali alkohol. Wówczas do drzwi domu zapukał zięć pokrzywdzonego i poprosił go o rozmowę. Na podwórzu doszło do szarpaniny. Zdenerwowany zięć wepchnąl teścia do bagażnika, odwiózł go kilkadziesiąt kilometrów od domu i pozostawił w lesie.
Wczoraj nad ranem augustowscy policjanci zatrzymali 34-letniego sprawcę. Przyznał się do winy i wyjaśnił, że od dłuższego czasu pomiędzy nim, a teściem dochodziło do nieporozumień. Dlatego tak uczynił.
Sprawca dobrowolnie poddał się karze. Dostał osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Ma też przeprosić teścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?