W nocy z soboty na niedzielę na trasie Pisz-Łupki palił się samochód. Policyjny patrol, który przyjechał na miejsce ustalił, że w płomieniach stanął pojazd marki Audi A4. W środku już nikogo nie było. Przy samochodzie stał młody mężczyzna. Znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu. Był to 29-letni mieszkaniec gminy Biała Piska.
Mężczyzna potwierdził, że jest właścicielem tego samochodu. Zaprzeczał, aby to on siedział za jego kierownicą. Twierdził, że wracał z poprawin. Wiózł go kolega, który uciekł, gdy zobaczył, że samochód się pali.
Zobacz także:Michałowo - Kolonia. Pożar samochodu. Spłonął opel astra (zdjęcia)
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 29-latka. Badanie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia całej sprawy.
Po zebraniu materiału dowodowego śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do jego popełnienia. Powiedział policjantom, że nocą wracał z poprawin. Był pod wpływem alkoholu, więc wracał do domu bocznymi drogami. W pewnym momencie jego audi zakopało się na polanie. Kiedy kilkukrotnie próbował wyjechać auto stanęło w płomieniach, a on zdążył z niego wyjść. Najprawdopodobniej w samochodzie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 29-latkowi grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 6.09.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?