Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianka po wytatuowaniu oczu straciła wzrok. Tatuażysta usłyszał wyrok

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Po zabiegu tatuowania gałek ocznych Aleksandra straciła wzrok. Sprawą zainteresowała się prokuratura, która postawiła tatuażyście zarzuty. 20 grudnia 2022 r. zapadł nieprawomocny wyrok
Po zabiegu tatuowania gałek ocznych Aleksandra straciła wzrok. Sprawą zainteresowała się prokuratura, która postawiła tatuażyście zarzuty. 20 grudnia 2022 r. zapadł nieprawomocny wyrok Archiwum prywatne
Piotr A. podczas zabiegu tatuowania oczu trwale okaleczył wrocławiankę Aleksandrę Gałuszkę. Jedno, bardziej porażone tuszem oko, na które Aleksandra zupełnie nie widziała, zostało zastąpione implantem. Drugim widzi jedynie światło. W Warszawie zapadł wyrok w tej sprawie. Przeczytajcie poniżej.

Do feralnego zabiegu doszło w kwietniu 2017 r., kiedy Aleksandra z Wrocławia zdecydowała się radykalnie zmienić swój wygląd. Postanowiła wykonać tatuaż na gałkach ocznych tak, aby biała ich część stała się czarna.

- Zawsze chciałam mieć wytatuowane oczy, uważałam, że pasują do mnie - powiedziała w rozmowie z nami w 2017 r.

Długo szukała osoby, która podejmie się tego zadania. Początkowo rozważała wizytę u doświadczonego tatuażysty z zagranicy. Wybór padł jednak na renomowane studio tatuażu w centrum Warszawy. Zabieg wykonywał Piotr A.

- Tatuażysta w swoim portfolio miał kilkadziesiąt takich zabiegów. Tak przynajmniej mówił. Potem okazało się to nieprawdą. Twierdził również, że ma wykształcenie medyczne, co też jest wątpliwe – tłumaczyła nam wtedy Aleksandra Gałuszka.

Tatuażysta wbił igłę zbyt głęboko, tusz rozlał się po gałkach ocznych, zabieg doprowadził do porażenia nerwów wzrokowych. W efekcie 22-letnia wówczas Aleksandra straciła wzrok w prawym oku, a w lewym widzenie zostało znacznie ograniczone. W studio usłyszała wtedy, że to normalny objaw, który powinien minąć, a powstała na oczach opuchlizna zejdzie do 3 tygodni i po tym czasie będzie widzieć, jak wcześniej. Tak się jednak nie stało. Pisaliśmy o tym tutaj:

Sprawą zainteresowała się prokuratura, która postawiła zarzuty tatuażyście z Warszawy.

- Mam zaćmę i jaskrę. Straciłam bezpowrotnie wzrok w prawym oku - przyznała po wytatuowaniu oczu Aleksandra.

W maju 2017 r. przeszła trzy zabiegi okulistyczne w szpitalu wojskowym przy ul. Weigla.

- Lekarze nie dawali mi szans na odzyskanie wzroku, ale dzięki zabiegom starali się ustabilizować ciśnienie w oku i ulżyć mi w bólu. Chcieli też wypłukać tusz z oka, ale barwnik wżarł się w tkankę - opowiadała wrocławianka.

Aleksandra trafiła w końcu pod opiekę renomowanego okulisty w Warszawie, prof. Jerzego Szaflika. W klinice wykonał specjalistyczne badania. Okazało się, że tusz wykorzystany do wytatuowania gałek ocznych był wątpliwej jakości, nie miał atestów, nie mógł być użyty do tak wrażliwego zabiegu, a tatuaż został wykonany niezgodnie ze sztuką. Opinię profesora Szaflika potwierdzili biegli.

Po blisko 6 latach od postawienia zarzutów, 20 grudnia 2022 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli I instancji wydał wyrok dla Piotra A., tatuażysty z Warszawy, który wykonywał zabieg. Musi zapłacić Aleksandrze 150 tys. zł odszkodowania oraz wykonać prace społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie przez rok. Wyrok jest nieprawomocny.

Zespół prawników wrocławskiej kancelarii: adwokat Kaja Jasieńko, Paweł Jagielski i Igor Sikorski, którzy są pełnomocnikami Aleksandry, zapowiada, że gdy otrzyma uzasadnienie wyroku i argumentacje sądu dotyczącą kwoty odszkodowania, rozważy apelację.

Bardziej porażone tuszem oko, na które Aleksandra zupełnie nie widziała, zostało zastąpione implantem. Na drugie widzi jedynie mieniące się światło, bez konturów. Niestety, nie jest to widzenie, które pozwala normalnie funkcjonować. Na pytanie o stan zdrowia odpowiada, że nie jest on dobry. Odcięła się także od social mediów, bo ma już dosyć nienawiści i hejtu, jaki ją tam dotyka.

- Nieznajomość czegoś i niezrozumienie danej osoby, kiedy nie zrobiła nic złego ani nikogo nie skrzywdziła, nie daje prawa do obrażania, grożenia śmiercią, życzenia samobójstwa itd. Niestety, większość mediów to jeszcze nakręca, na dodatek pisząc nieprawdę - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocławianka po wytatuowaniu oczu straciła wzrok. Tatuażysta usłyszał wyrok - Gazeta Wrocławska

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna