Wspólnie pomagają im żyć normalnie

Zima jest szczególnie trudnym okresem dla osób bez dachu nad głową. Problem bezdomności wiąże się nie tylko z alkoholem, często ci ludzie są bardzo samotni i nie mogą liczyć na pomoc ze strony najbliższej rodziny czy przyjaciół.

Wiele instytucji w Ełku pomaga bezdomnym, ale system wsparcia takich osób trzeba usprawnić. Dlatego wczoraj w mieście odbyły się warsztaty pod hasłem "Wsparcie dla osób bezdomnych", które poprowadzili doradcy z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Olsztynie.

Liczy się współpraca

- Pomiędzy instytucjami wspierającymi osoby bezdomne czasami występuje problem z komunikacją. Jesteśmy tu po to, aby to usprawnić i wypracować lokalny system pomocy - mówi Grażyna Dziadowicz-Kulka, doradca z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Olsztynie.

Kwestię pomocy bezdomnym omawiano w trzech aspektach - profilaktyki, interwencji i aktywizacji. Jak się okazuje, sporym problemem w mieście jest opieka medyczna dla osób bezdomnych. Do miejskiego szpitala Pro-Medica w Ełku z ulicy trafiają osoby bezdomne z różnymi schorzeniami. Jeśli pacjent ma ustalone dane tożsamości, wtedy szpital kieruje do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej wniosek o objęcie go ubezpieczeniem zdrowotnym.

Problemem jest jednak brak miejsc dla osób niepełnosprawnych czy wymagających dalszego leczenia, ale już poza szpitalem. Niektórzy z nich zgłaszają się do Domu Dziennego Pobytu im. św. Ojca Pio, bo właśnie tam mogą uzyskać pomoc, m.in. w zakresie wykupienia recept.

Znajdą tam schronienie

W Ełku mamy również dwie placówki, gdzie bezdomni mogą otrzymać odzież, ciepłe posiłki a także schronienie - jest to Dom św. Ojca Pio oraz Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych Monar-Markot. I jak zaznacza Nikodem Kemicer, kierownik Monar-Markot w Ełku, nie są to noclegownie, ale schroniska, bo oferują pomoc przez całą dobę. Jednak, aby tam przebywać, trzeba być trzeźwym.