W kampusie Uniwersytetu w Białymstoku spotkali się reprezentanci władz województwa, świata nauki, biznesu i studentów. Miejsce nie było przypadkowe.
Kampus, jak przypomniał rektor UwB prof. Robert Ciborowski, powstał właśnie dzięki funduszom unijnym (na jego budowę uczelnia pozyskała z UE prawie ćwierć miliarda złotych). Dodał, że dzieki unijnemu wsparciu uniwersytet zrealizował też wiele innych projektów, np. znacznie rozszerzyła wymianę studencką.
– Chodzi też o zdobywanie środków unijnych, dzięki którym uczelnie mogą się rozwijać i być w głównym nurcie europejskim – dodał rektor UwB.
Wiosna chce wiedzieć, ile użytków rolnych otrzymał od państwa Kościół Katolicki
– Naszym obowiązkiem jest podejmować wszelkie działania, aby zachęcić Podlasian do udziału w wyborach – dodał marszałek Artur Kosicki.
Jak poinformował, napisał też specjalny list (wkrótce trafi do skrzynek w całym regionie), w którym zachęca do udziału w głosowaniu. Zapewnił, że nie sugeruje w nim na kogo mieszkańcy mają głosować. – Niech robią to tak, jak uznają za stosowne – podkreślił marszałek Kosicki.
Dodajmy, że udział w wyborach do PE apelowali także: przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Podlaskiego Bogdan Zieliński czy przewodniczący Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego Grzegorz Jakuć, dyrektorka BCo Magdalena Borkowska, przedstawiciel podlaskich przedsiębiorców Wojciech Strzałkowski, studentka Uwb Justyna Zalesko z Erasmus Student Network, studiująca w Białymstoku Heta Santamäki z Finlandiientka, która zapowiedziała, że będzie głosowała w konsulacie w Warszawie oraz rektor Politechniki Białostockiej prof. Lech Dzienis.
* * *
Pierwsze wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w Polsce w 2004 roku. Tegoroczne głosowanie będzie czwartym od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Wybory odbywają się co 5 lat. W dotychczasowych wyborach frekwencja w okręgu nr 3, który obejmuje województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie była najniższa w kraju. Średnia dla Polski w 2014 r. to 23,8 proc.