Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspominanie tych, co przeszli na tamtą stronę to tradycja

W. Falkowski
Zabytkowe nagrobki w Boćkach
Zabytkowe nagrobki w Boćkach U. Paszko
Dzień Wszystkich Świętych

Na przełomie października i listopada przez szerokie wrota bram wszystkich miast i miasteczek idą tłumy, obarczone donicami chryzantem, wiązankami z jedliny i kolorowych nieśmiertelników. A chociaż wcześnie zapada jesienny zmrok, to nad wszystkimi cmentarzami długo w nocy stoi łuna światełek. To płoną lampki, różnorodne znicze.

W tym niezwykłym dniu rzadko zdarzają się zaniedbane groby, bez zieleni i lampek. W Zaduszki spotykają się na cmentarzach wszystkie pokolenia. Z okazji Wszystkich Świętych składamy wieńce również pod pomnikami bohaterów na miejscach zbiorowych straceń. Często każde miejsce, gdzie leżą szczątki poległych, czy upamiętniające akcję podziemia ma swoich opiekunów - z reguły szkołę. Od lat obyczajem jest wystawianie harcerskich wart pod pomnikami i miejscami straceń. Wszyscy odwiedzamy w dniu Wszystkich Świętych groby naszych najbliższych, znajomych, przyjaciół. W powietrzu unosi się dym z płonących zniczy i zapach butwiejących liści. Pobyt na cmentarzu połączony z osobliwą wycieczką w przeszłość staje się dla wielu głębokim przeżyciem, pomaga zrozumieć losy własnej rodziny i całego kraju.

Chrześcijańskie Zaduszki, wprowadzone w Europie w 933 roku, a więc ponad 1000 lat temu przez benedyktyńskiego opata św. Odilona z Cluny (we Francji) przeniosły święto zmarłych z wiosny na jesień, nadając mu tym samym inny nieco sens, a także inny nastrój związanych z nim uroczystości. Ale zwyczaj uczt mogilnych, jadła i owoców przetrwał bardzo długo, bo do XIX wieku. W tych ucztach byli obecni ubodzy, czyli jak wówczas mówiono dziady. Obowiązującym zwyczajem podczas świąt zadusznych stało się dawanie jałmużny dziadom na cmentarzu, aby modlili się za dusze zmarłych.

Na ziemiach polskich dni zaduszne przypadają najczęściej na okres chłodów i jesiennych deszczy, stąd też śpiewano:

„Niebo płacze, ludzie płaczą,

a ubogich chlebem raczą,

rozdają jałmużnę

za duszyczki różne”

Kwiaty oraz liczne światełka na świeżo uporządkowanych grobach - to niezwykle charakterystyczny rys polskiego współczesnego dnia Wszystkich Świętych, który obchodzi się powszechnie i to niezależnie od poglądów filozoficznych, wyznania wiary czy stopnia religijnego zaangażowania. Pełna powaga w okresie Zaduszek trwa jeszcze przez parę dni. Wracamy bowiem pamięcią nie tylko do naszych bliskich, ale również do wszystkich Polaków, których czyny przydały blasku krajowi. Dlatego groby żołnierskie, a także groby zasłużonych dla naszego kraju ludzi kultury, lekarzy, księży czy nauczycieli założone są kwiatami. Gromadzą się przy nich nowe pokolenia. Listopad łączy się w naszym kraju z zapachem chryzantem. Jest to czas wspomnień o tych, co odeszli, a także pora refleksji nad własnym życiem.

Obyczaj jest potęgą, jeśli jest powszechny i jeśli łączy nas we wspólnocie myślenia nie tylko z naszymi rówieśnikami, ale z całym współczesnym pokoleniem Polaków. Obchody Zaduszek w naszym kraju są właśnie takim obyczajem. Pamiętajmy o tym, kiedy nadchodzi czas chryzantem zwiastujący nadejście listopadowych dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna