Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstępne wyniki spisu ludności. W naszym regionie jest...

Izabela Krzewska [email protected]
Więcej kobiet w naszym regionie.

Podlaskie i warmińsko-mazurskie są jednymi z najsłabiej zaludnionych województw - wynika z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 r. W porównaniu z 2002 r., kiedy przeprowadzono poprzedni spis, liczba ludności w obu województwach zmniejszyła się.

- Podlaskie znajduje się wśród 10 województw, w których zmalała liczba ludności - mówi Ewa Kamińska-Gawryluk, dyrektor białostockiego oddziału GUS. - Do tej grupy należy też warmińsko-mazurskie, w którym liczba mieszkańców spadła o 1,2 proc. w stosunku do 2002 r. Ubyło więc 17 tys. osób.

Natomiast w Podlaskiem mieszka o 4 tys. mniej osób.

Bilans w kraju jest dodatni

W 2011 r. najwięcej ludzi mieszkało (podobnie jak w 2002 r.) w województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim i małopolskim. Najmniej osób mieszka w woj. opolskim, lubuskim i podlaskim.

Mimo różnic w regionach, z danych GUS dla całego kraju wynika, że w ogólna liczba ludność wzrosła o blisko 100 tys. i wynosi 38 mln 300 tys. Na dodatni bilans wpłynęły głównie... Polki. Od 2002 r. przybyło 258 tys. pań, natomiast grono mężczyzn zmniejszyło się o 163 tys.

W woj. podlaskim na 100 panów przypada 106 kobiet (czyli o 2 więcej niż 8 lat temu). Prawie 107 statystycznych pań przypada na 100 mężczyzn w woj. warmińsko-mazurskim. Dlaczego nasz kraj jest coraz bardziej zdominowany przez płeć piękną?

- Po 40. roku życia zdecydowanie wzrasta - w porównaniu do kobiet - śmiertelność mężczyzn - tłumaczy lekarka Joanna Zabielska-Cieciuch. - Powodem jest zwiększone ryzyko zachorowań na choroby sercowo-naczyniowe, czyli zawały serca, udary, miażdżyce. Poza tym od wielu lat Podlasianki żyją najdłużej Polsce, średnio - 81,9 lat. Wpływają na to korzystne warunki środowiskowe. Natomiast średnia długość życia mieszkańca województwa podlaskiego to 72,5 roku.

Bogaci uciekają z miast

Ze spisu powszechnego wynika też, że w ostatnich latach o 11,8 proc. wzrosła liczba Polaków z wyższym wykształceniem. Spadła natomiast liczba mieszkańców miast (o 1,8 proc.). To ostatnie zjawisko ma w dużej mierze związek z migracjami z dużych ośrodków miejskich na obrzeża miast.

- Po pierwsze zmienia się stereotypowe myślenie. Jeszcze w latach 70. i 80. oznaką prestiżu i awansu społecznego było mieszkanie w mieście - przypomina Radosław Oryszczyszyn, białostocki socjolog. - Po drugie: Polacy stają się coraz bardziej majętni i stać ich na budowę oraz utrzymanie własnego domu na wsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna