Adam B. i Anna H. byli parą. Teraz razem siedzą na ławie oskarżonych. Przed białostockim sądem okręgowym odpowiadają m.in. za zabójstwo. To najcięższy z ciążących na nich zarzutów.
Adam B. przyznał się do zabicia 69-letniej właścicielki mieszkania, u której wynajmował pokój. Nie chciał jednak odpowiadać na pytania. Sędzia odczytała jego wyjaśnienia zgromadzone w trakcie śledztwa. Mężczyzna twierdził, że nie wiedział, co robi. Że był zamroczony, nic do niego nie docierało.
- Złapałem ją za szyję - twierdził w trakcie śledztwa. - Potem ją przewróciłem. Chwyciłem kamień i uderzyłem w głowę. Coś we mnie wstąpiło. Nic nie słyszałem.
Dalej mężczyzna opisał, jak związał kobiecie ręce i nogi, potem zakneblował usta: - Byłem cały we krwi, miałem poplamione ubranie, spodnie. Zdjąłem je i poszedłem umyć się do łazienki - odczytała z wyjaśnień oskarżonego sędzia. - Całe to zdarzenie nie było planowane. Nie wiem dlaczego to zrobiłem. Po wszystkim chciałem popełnić samobójstwo - skoczyć pod pociąg. Tylko Anka, jej obecność, mnie powstrzymała.
Anna H. do zabójstwa się nie przyznaje. W środę w sądzie, podobnie jak Adam B., odmówiła składania wyjaśnień. Odpowiadała na pytania swojego obrońcy. - Bardzo żałuję tego, co się stało - mówiła na sali sądowej. - Jak mogłam dopuścić do zabójstwa? Przez rok spędzony w więzieniu zrozumiałam, co się stało. Powodem naszej obecności na miejscu zdarzenia był alkohol i głupota.
Do zabójstwa doszło w lipcu ub. roku w Kleosinie. W wynajmowanym u swojej ofiary pokoju oskarżony przez jakiś czas zamieszkiwał ze swoją dziewczyną - Anną H. Nie podobało się to właścicielce, która kazała mu się wyprowadzić. 16 lipca Adam B. przyszedł do mieszkania pod pretekstem odebrania swoich rzeczy.
Razem z nim była Anna H. Mężczyzna zadał właścicielce kilkanaście ciosów kamieniem, bił ją i kopał po całym ciele. Kiedy przestała się ruszać, oskarżeni przeszukali dom w poszukiwaniu czegoś wartościowego. Znaleźli i zabrali telefon komórkowy. Przez kilka dni ukrywali się w lesie niedaleko Supraśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?