Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszędzie ci kandydaci

Paweł Chojnowski [email protected]
Wszystkie przystanki autobusowe okeili już swoimi plakatami kandydaci do parlamentu
Wszystkie przystanki autobusowe okeili już swoimi plakatami kandydaci do parlamentu P. Chojnowski
Łomża Są na słupach, przystankach i drzewach. Kampania wyborcza nie usprawiedliwia zaśmiecania miasta, a tym bardziej łamania prawa.

Okropnie to wygląda - pani Małgorzata z Łomży wskazuje na walające się wokół przystanku autobusowego pozrywane plakaty wyborcze. - Kto to posprząta? - pyta.
Na ulicach miasta pojawia się coraz więcej wyborczych plakatów, miejsca na bilboardach reklamowych również wykupili kandydaci na posłów i senatorów. Zewsząd spoglądają na nas przyjazne i godne zaufania twarze. Nie zawsze zgodnie z prawem.
Straż Miejska czuwa
- Zwracamy uwagę na rozmieszczanie plakatów i banerów - zapowiada Bogdan Rutkowski, komendant Straży Miejskiej w Łomży. - Niekoniecznie jednak w formie restrykcji. Często komitety wyborcze korzystają z usług różnych wykonawców. Jeśli plakat jest źle umieszczony, prosimy komitet o jego niezwłoczne usunięcie.
Chodzi szczególnie o plakaty i banery znajdujące się w pasie drogowym, które mogą dezorientować kierowców lub ograniczać widoczność.
- Na przykład na skrzyżowaniach przed przejściem dla pieszych - wyjaśnia komendant.
Drzewa tylko dla ptaków
Plakaty kandydatów pojawiły się też na drzewach. Na razie poza Łomżą, w samym mieście nie można ich naklejać, ani tym bardziej mocować w inny sposób.
- Pamiętam takie sytuacje w latach ubiegłych, gdy do drzew przybijane gwoździami były tablice z plakatami - wspomina Bogdan Rutkowski. - Nie powinno w ogóle wieszać się plakatów na drzewach. Również banery w poprzek ulicy powinny być zawieszone na odpowiedniej wysokości. Właściwie nie ma precyzyjnych przepisów odnośnie tego gdzie można je wieszać - dodaje.
Do stałych zadań strażników miejskich należy monitorowanie, czy tablice i banery są solidnie zamontowane, tak, by wiatr nie zerwał ich na jezdnię.
Wszędzie trzeba pytać
Nie można ot, tak sobie umieścić plakatu czy banera gdzie się podoba, trzeba mieć zgodę zarządcy nieruchomości. Z właścicielami prywatnych domów, na ścianie których dany kandydat chce umieścić plakat, komitety dogadują sie indywidualnie, a cena zależy od lokalizacji. Nie można umieszczać plakatów na słupach energetycznych bez zezwolenia.
- Jeśli zgłosi się komitet wyborczy, zakład jest w stanie udostępnić niektóre słupy - mówi Andrzej Borkowski, kierownik Rejonu Energetycznego Łomża. - Na razie takich zgłoszeń nie mieliśmy. Plakatów na słupy bez zgody nie można naklejać.
Tymczasem na ulicach Łomży można zobaczyć trójkątne stelaże z banerami jednego z kandydatów, owinięte wokół słupów. Miasto twierdzi, że żadnych powierzchni pod reklamy wyborcze również nie sprzedawało.
Nie można bez zgody konserwatora zabytków umieszczać plakatów na budynkach części staromiejskiej Łomży.
- Żaden z komitetów wyborczych nie ubiegał się o taką zgodę - informuje Ewa Chojnowska z Urzędu Ochrony Zabytków.
Wysoka cena marzeń
Kandydaci na parlamentarzystów nie szczędzą środków na ulotki, plakaty, bilboardy, tablice i banery.
- Ulotki, zamawiane np. w ilości ok. 50 tys. szt. kosztują po 6 gr. netto za sztukę - mówi Kamil Borkowski, właściciel drukarni z Łomży. - Plakaty w formacie A2, zamawiane zazwyczaj w ilości 5 tys. egzemplarzy to wydatek 40 gr netto za sztukę, a wydruk banera reklamowego kosztuje 60 zł netto za metr kwadratowy.
Do tego dochodzi cena wynajmu miejsca. Najdroższe są bilboardy w centrum miasta. Ale już na słupach ogłoszeniowych umieszczenie plakatu kosztuje od 3 do 9 zł. Kampania dopiero się rozkręca. Miejmy nadzieję, że nie utoniemy wkrótce w morzu ulotek i plakatów wyborczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna