Wszyscy bezdomni mogą liczyć na ciepły posiłek

Bezdomni i osoby ubogie mogą liczyć na ciepły posiłek
(fot. P. Niemczynowicz )

W schronisku dla bezdomnych Caritas, mieszczącym się przy ul. Sienkiewicza w Białymstoku, przebywa obecnie 70 osób. 45 spośród nich także tutaj nocuje. Ponadto w domu przy ul. Raginisa jest około 30 bezdomnych. Codziennie co najmniej 60 osób może liczyć na bezpłatny posiłek.
Jedzenie, które można dostać w Caritasie, składa się z porcji pożywnej, gęstej zupy. Nie ma ograniczeń ilościowych. Każda osoba może jeść do woli. Z jadłodajni nikt nie wychodzi głodny.
- Jestem bezrobotna, nie stać mnie ani na opłacenie czynszu, ani na zrobienie domowych obiadów. A tu jedzenie jest bardzo smaczne i pożywne - mówi starsza, schludnie wyglądająca kobieta, którą wczoraj spotkaliśmy w jadłodajni Caritasu. - Dzisiaj to mój pierwszy, ciepły posiłek.
- Często ludzie, którzy u nas jedzą, przychodzą ze słoikami, w które nabierają zupy dla dzieci, czekających w domu - powiedział Konstanty Mazuruk, kierownik schroniska dla bezdomnych Caritasu - Oczywiście nie mamy nic przeciwko temu, ponieważ nie można ludziom odmawiać jedzenia.
Posiłki w menażki nabierają również wolontariusze, którzy roznoszą je do domów starszych, schorowanych ludzi. I biorą je nie tylko z jadłodajni Caritasu, ale również z Domu Dziennego Pobytu, mieszczącym się przy ul. Nowogródzkiej. Tam kuchnia jest w stanie wydać nawet 300 gorących posiłków dziennie.
Już w listopadzie uruchomiona zostanie w Białymstoku kolejna jadłodajnia. Otworzy ją Prawosławny Ośrodek Miłosierdzia Eleos". Na ten cel władze miejskie w kwietniu br. przekazały ośrodkowi komunalną kamienicę przy ul. Warszawskiej 47. Budynek przeznaczony został w nieodpłatne użytkowanie, na działalność statutową Eleosu" czyli m.in. pomoc ludziom ubogim i potrzebującym wsparcia.