Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy jesteśmy w wielkim szoku

(tom)
Stanisław Osiński
Stanisław Osiński Fot. T.Kubaszewski
Suwałki. Przez dwadzieścia lat współpracy nawet raz się nie pokłóciliśmy

- mówi Teresa Szczypiń z zarządu Banku Spółdzielczego w Rutce-Tartak. - Tak prawych ludzi rzadko się spotyka - dodaje poseł Jarosław Zieliński.
Stanisław Osiński, prezes banku i jeden z najbardziej znanych suwalczan, zmarł nagle na zawał serca. Miał 55 lat.

- Wszyscy jesteśmy w wielkim szoku - mówi Teresa Szczypiń.

Jeszcze dwa dni przed śmiercią Osiński rozmawiał z posłem Zielińskim. Zgodził się na kandydowanie do sejmiku wojewódzkiego w tegorocznych wyborach samorządowych.

Jego nazwisko pojawiało się już wcześniej na listach wyborczych ugrupowań prawicowych. Nigdy jednak specjalnie o wybór nie zabiegał. - Polityka to służba społeczna, a nie jakieś dziwne gierki - mówił nam kilka miesięcy temu.

Z wykształcenia był ichtiologiem. Pracował przez parę lat w Wigierskim Parku Narodowym. Potem skończył studia podyplomowe na warszawskiej SGH i zmienił profesję. Został prezesem banku. Stworzył go od podstaw. Przedsięwzięcie, niewspierane pieniędzmi z zewnątrz, okazało się wielkim sukcesem.

Miał dwoje dorosłych dzieci. Został dziadkiem. Marzył o przeprowadzce na starość pod Suwałki. Kupił nawet działkę. - Na razie stoi tam tylko przyczepa, ale pewnie kiedyś coś zbudujemy - mówił.

Problemy z sercem miał od dłuższego czasu. Prowadził jednak higieniczny tryb życia, uprawiał sport.

Lekarze żadnych zagrożeń nie dostrzegali...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna