Pierwszy dzień nowego roku to najlepszy czas na to, żeby... zanurzyć się w lodowatej wodzie. Przynajmniej takiego zdania były morsy, które spotkaliśmy wczoraj nad sokólskim jeziorem.
Pora na debiut
Na noworoczną kąpiel zdecydowały się 23 osoby. Wśród nich byli m.in. Józef Kosakowski z Lipska nad Biebrzą i Marek Żdanuk z Dąbrowy Białostockiej.
- Jeszcze nigdy nie kąpałem się 1 stycznia. Można zatem powiedzieć, że to mój debiut, chociaż jestem morsem już od roku - podkreślił Józef Kosakowski.
Z kolei Marek Żdanuk już nie po raz pierwszy zaczął rok od kąpieli w sokólskim jeziorze.
- Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby 1 stycznia mogło mnie tu zabraknąć. W Dąbrowie są tylko dwa morsy - licząc razem ze mną. W Sokółce macie znacznie więcej amatorów zimowych kąpieli -
powiedział Marek Żdanuk.
Na co dzień jest on pracownikiem Biebrzańskiego Parku Narodowego.
- Może kiedyś urządzimy noworoczną kąpiel nad Biebrzą? Wszystko da się zrobić. Oczywiście, o ile znajdą się chętni - dodał Marek Żdanuk.
Toast za wszystkich
Cztery lata temu na Nowy Rok w sokólskim jeziorze kąpało się tylko dwóch morsów. Byli to Jan Charłan i Andrzej Gutowski. - Potem inni pozazdrościli nam kondycji i dołączyli do naszego grona. I mieli rację - przyznał Jan Charłan, mors z Sokółki.
Pluskanie się w lodowatej wodzie to najlepszy sposób na zgubienie zbędnych kalorii. Bycie morsem zapewnia też dobre zdrowie i ogromną porcję endorfin, czyli hormonów szczęścia.
- My zawsze jesteśmy zadowoleni, uśmiechnięci i pełni optymizmu. Zimna woda czyni cuda - podkreślił Jan Charłan.
Jak na początek nowego roku przystało, morsy wzniosły toast lampką szampana. Były też życzenia.
- Żeby ludzie należycie dbali o zdrowie, bo w dzisiejszych czasach zdrowie jest na wagę złota - powiedział sokółczanin Tomasz Fiłonowicz.
- A ja życzę wszystkim, żeby nie było 2013 roku! Żebyśmy od razu wskoczyli w rok 2014 - dodał Andrzej Gutowski z Sokółki. - I żeby w końcu zaczęła się prawdziwa zima. Z mrozem, śniegiem, ale koniecznie bez wiatru. Bo morsy nie lubią, jak wiatr im w oczy wieje - przyznał Józef Kosakowski z Lipska nad Biebrzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?