Ciało Szymona znaleziono niedaleko miejscowości Ruś w powiecie łomżyńskim. 23-latek zaginął pod koniec stycznia w trakcie zabawy urodzinowej, która odbywała się w tykocińskim Domu Kultury. Pojawiło się podejrzenie, że wpadł do rzeki. Mimo zaawansowanej akcji poszukiwawczej chłopaka wówczas nie odnaleziono. Udało się to dopiero niedawno, kilkadziesiąt kilometrów od Tykocina.
Dla rodziny i znajomych był to wstrząs. Na pogrzeb przybyły tłumy. Przyszli koledzy zmarłego i mieszkańcy Tykocina. Większość nie zmieściła się w kościele.
- To był fajny chłopak - mówią. - Aktywny, wysportowany. Lubił biegać.
Podczas mszy żałobnej, oprócz słów otuchy i pocieszenia padło także ostrzeżenie do innych młodych ludzi.
- Uważajcie na siebie - mówił ksiądz. - Życie jest bardzo kruche. Nie obraźcie się, ale młodość czasem bywa lekkomyślna i brawurowa. A obecnie są takie czasy, że czyha na was mnóstwo niebezpieczeństw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?