Wybory prezydenckie 2020
- Jest kilka powodów, dla którego tworzą się dziś kolejki. Na pewno zaostrzone procedury sanitarne, dodatkowo więcej osób może chcieć oddać głos rano, ponieważ później może być duża temperatura. Więcej informacji na temat frekwencji podamy w następnych godzinach, ale wstępnie można powiedzieć, że frekwencja zapowiada się dość duża - powiedział podczas konferencji przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Przeczytaj koniecznie: Wybory 2020. Jak głosować? Co zabrać ze sobą? Czy trzeba mieć maseczkę i długopis? O czym trzeba pamiętać idąc do lokalu wyborczego?
Poinformował również, że wszystkie lokale wyborcze w Polsce zostały otwarte o godz. 7.00, bez zakłóceń. Jedynie w Toruniu trzeba było odesłać do domu szefa jednej komisji wyborczej. Mężczyzna był nietrzeźwy, ale szybko zastąpiła go inna osoba i zmiana ta nie wpłynęła na początek głosowania.
- W komisjach naszego województwa jest spokojnie, tak jak i w całym kraju. Dotychczas żadnych sensacji i szczególnych sytuacji nie było - przyznał Marek Rubik dyrektor białostockiej Delegatury PKW.
Zobacz przed udaniem się na wybory: Wybory 2020. Rozpoczęło się głosowanie w wyborach na urząd prezydenta RP. Potrwa do godz. 21
Jak podali przedstawiciele PKW, od ogłoszenia ciszy wyborczej (noc z piątku na sobotę 26.06/27.06 ) w całym kraju doszło do: 93 przypadków uszkodzenia ogłoszeń wyborczych, 28 naruszeń ciszy wyborczej i 12 przypadków niedozwolonego umieszczania plakatów.
- W jednym przypadku doszło do przekazania niewykorzystanej karty do głosowania innej osobie. Łącznie policja odnotowała osiem przestępstw i 159 wykroczeń, które dotyczą wyborów - powiedział Wojciech Sych z PKW.
Jeśli chodzi o łamanie ciszy wyborczej, incydenty dotyczyły głównie zrywania plakatów kandydatów na prezydenta RP. W meldunku Komendy Głównej Policji wymieniono również Białystok, w którym mundurowi ujawnili dziewięć zniszczonych banerów wyborczych i jeden plakat przy ul. 1000-lecia Państwa Polskiego (pisaliśmy o tym w sobotę).
Przeczytaj też: Wybory prezydenckie 2020. Zrywanie plakatów i łamanie ciszy wyborczej w województwie podlaskim
Poza tym, na rynku w Płocku policja zatrzymała mężczyznę, który zerwał plakat kandydata na urząd prezydenta RP i rzucił go na trawnik. W Gorzowie Wielkopolskim policjanci zatrzymali siedem pijanych osób podejrzewanych o usunięcie flagi państwowej z budynku komisji wyborczej.
Natomiast w Wałbrzychu funkcjonariusze ujęli trzech strażników miejskich, którzy (w cywilnych ubraniach) zerwali 39 plakatów wyborczych.