Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne 2019. Kandydaci PiS o edukacji: błędem było zamykanie szkół zawodowych w Białymstoku

Magdalena Kuźmiuk
Magdalena Kuźmiuk
PiS zapowiada więcej pieniędzy na oświatę, także na Podlasiu
PiS zapowiada więcej pieniędzy na oświatę, także na Podlasiu Martyna Grygoruk
Edukacja to inwestycja, a nie koszty - podkreślali na konferencji kandydaci PiS do Sejmu i Senatu z ministrem Dariuszem Piontkowskim na czele. Politycy zaznaczali, że ich zdaniem trzeba ratować szkolnictwo zawodowe, bo to przyczyni się do wzrostu gospodarczego w naszym regionie.

- Dlaczego polityka oświatowa z punktu widzenia Prawa i Sprawiedliwości jest ważna? Bo my traktujemy edukację jako inwestycję, a nie tylko i wyłącznie jako koszt. Tak próbują przedstawiać to niektóre samorządy, mówiąc, że ciągle muszą dokładać do subwencji oświatowej. Przypomnę, że w Polsce edukacja finansowana jest przynajmniej z trzech źródeł. Jednym z nich jest subwencja oświatowa, a ona w ostatnich latach bardzo wyraźnie wzrosła. W ciągu czterech lat rządów Prawa i Sprawiedliwości subwencja wzrosła łącznie o 6,5 mln zł - podkreślał podczas środowej konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski, który w naszym regionie jest "jedynką" PiS w wyborach do parlamentu.

Minister zaznaczył, że w tym momencie subwencja oświatowa wynosi ok. 46 mld zł. Zapowiedział jej podwyższenie w przyszłym roku, co ma być zabezpieczeniem m.in. na podwyżki dla nauczycieli.

Konferencja - jak zaznaczył Piontkowski - miała kontekst ogólnopolski, ale też lokalny. Kandydaci PiS do Sejmu i Senatu zorganizowali ją na Starosiedlicach przed budynkiem nieistniejącej już szkoły kolejarskiej.

Wybory 2019. W Podlaskim swoich kandydatów chce wystawić aż 9 komitetów. O Senat może powalczyć 11 chętnych

- W 2012 roku prezydent Tadeusz Truskolaski wraz z większością Platformy Obywatelskiej przeprowadził zamach na szkolnictwo zawodowe w mieście Białymstoku. Wówczas z mapy oświatowej zniknęło sześć placówek zajmujących się szkolnictwem zawodowym. Zniknęła ta "kolejówka", "mleczak", szkoła melioracji wodnej oraz dwie szkoły mechaniczne. To był błąd. Dziś widzimy, że miejsc do kształcenia ludzi w konkretnym zawodzie brakuje w Białymstoku - podnosił Mariusz Gromko, kandydat PiS do Senatu.

Podczas konferencji kandydaci m.in. wrócili też do pomysłu utworzenia w Białymstoku m.in. technikum informatycznego, wskazując, że budynek po szkole kolejowej mógłby być siedzibą tej szkoły. Bo to - zdaniem Tomasza Madrasa z PiS - zatrzymałoby w regionie młodych ludzi i byłoby kołem zamachowym dla rozwoju miejscowej gospodarki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory parlamentarne 2019. Kandydaci PiS o edukacji: błędem było zamykanie szkół zawodowych w Białymstoku - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna