Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w USA: Książka „Pokój, w którym to się zdarzyło" pogrąży Donalda Trumpa w walce o reelekcję? John Bolton ujawnia kulisy prezydentury

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Czy ukazująca się książka Johna Boltona, byłego doradcy Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego, popsuje prezydentowi szyki w walce o ponowny wybór na najwyższy urząd w Ameryce?

Nie pomogły zabiegi administracji Donalda Trumpa, by wstrzymać publikację książki byłego doradcy do spraw bezpieczeństwa Narodowego Johna Boltona.

Sąd federalny orzekł, że mimo, iż Bolton nie konsultował książki z szefami wywiadu to jednak wstrzymywanie publikacji byłoby niewłaściwe. Zwłaszcza, że publikacja już trafiła do sieci.

A we wtorek Ameryka a wraz z nią cały świat czas dowie się, co były bliski prezydentowi człowiek napisał o swoim byłym szefie.

Trump chciał blokować publikację, argumentując, że Bolton naruszył klauzulę poufności i książka ujawniłaby tajne informacje.
Wydawca książki, Simon & Schuster, nie przejął się działaniami Białego Domu i uznał je za motywowane politycznie. W książce roi się od skandalicznych, zdaniem autora, zachowań prezydenta.

Między innymi dotyczą one nacisków na Ukrainę, by ta zdobyła haki na Joe Bidena, byłego wiceprezydenta USA, który w listopadowych wyborach w USA wydaje się być najgroźniejszym rywalem Trumpa.

W książce „In the Room Where it Happened" („Pokój, w którym to się zdarzyło") Bolton ujawnia kulisy rozmów Trumpa z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. Prezydent USA poprosił prezydenta Chin o pomoc w swojej reelekcji a plany Xi.

Przedstawiciel USA ds. Handlu Robert Lighthizer zakwestionował informacje Boltona, mówiąc, że nie było żadnej prośby Trumpa o pomoc w reelekcji ze strony chińskiego lidera.

Dostało się też Trumpowi od Boltona za podstawowe braki na temat nazwisk światowych przywódców, a w rozmowie o Finlandii Trump miał pytać, czy jest ona częścią... Rosji.

Bolton wspomina o rozmowie podczas obiadu otwierającego szczyt w Japonii, podczas którego przywódcy USA i Chin rozmawiali o budowie obozów internowania w zachodnim regionie Chin Sinciang. Trup miał ich zakładania uznać za , słuszną decyzję.

Trump powiedział, że ich budowa powinna iść naprzód. Chiny przetrzymują w obozach internowania milion Ujgurów i innych mniejszości etnicznych.

Joe Biden o książce: Jeśli te relacje są prawdziwe, to jest to nie tylko odrażające moralnie, ale stanowi pogwałcenie świętego obowiązku Donalda Trumpa wobec narodu amerykańskiego.
Bolton napisał też, że dochodzenie w sprawie impeachmentu wobec prezydenta mogłoby przynieść inny wynik, gdyby wykroczyło poza Ukrainę i zajęło się innymi zachowaniami Trumpa.

Prezydent został ostatecznie uniewinniony po dwutygodniowym dochodzeniu w kontrolowanym przez Republikanów Senacie, podczas którego nie wystąpił żaden świadek.

Bolton wspomina również w swojej książce, że Trump nie był świadomy tego, że Wielka Brytania posiada broń jądrową i kiedyś zapytał swojego byłego szefa sztabu Johna Kelly'ego, czy Finlandia jest częścią Rosji.

Kolejny kwiatek z tej książki to słowa Trumpa, że inwazja na Wenezuelę byłaby „fajna”.

Z publikacji Boltona wynika, że podczas rozmowy telefonicznej w maju 2019 prezydent Władimir Putin dokonał „genialnego pokazu propagandy w stylu sowieckim”, porównując przywódcę opozycji wenezuelskiej Juana Guaidó do nominacji na prezydenta USA Hillary Clinton w roku 2016. Ta argumentacja, zdaniem Boltona, w dużej mierze przekonała Trumpa.

Bolton dołączył do Białego Domu w kwietniu 2018, odszedł we wrześniu 2019. Mówił, że sam odszedł z urzędu, Trump twierdzi z kolei, że to on go zwolnił.

To nie pierwszy raz, kiedy były doradca lub anonimowy obecny urzędnik administracji Donalda Trumpa opisuje kuchnię prezydencką.

Książka Boltona wykracza jednak poza ten schemat, pokazując lokatora Białego Domu skłonnego do naginania polityki zagranicznej, której celem jest realizacja swoich politycznych celów.

Republikanie twierdzą, że książka Boltona jest owocem sfrustrowanego autora, Demokraci zaś radzą mu dołączyć do tych, którzy chcieli impeachmentu Donalda Trumpa.

To nie pierwsza demaskatorka książka o Trumpie. Nie wiadomo, czy będzie prawdziwym granatem, czy tylko kapiszonem.

Ukazuje się na ona kilka miesięcy przed amerykańskimi wyborami i może odwrócić uwagę od kampanii prezydenckiej Trumpa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory w USA: Książka „Pokój, w którym to się zdarzyło" pogrąży Donalda Trumpa w walce o reelekcję? John Bolton ujawnia kulisy prezydentury - Portal i.pl

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna