Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycinka dawnego Traktu Królewskiego w Białowieży. Drzewa witające turystów zniknęły z ulicy Pałacowej [ZDJĘCIA]

red. na podst. Fundacja Dzika Polska
Fundacja "Dzika Polska"/ Grażyna Chyra
Od poniedziałku trwa wycinka alei lipowej w Białowieży. Ulica Pałacowa była do tej pory wizytówką miejscowości. Wzdłuż niej rosły okazałe lipy, które dziś na zawsze zniknęły z krajobrazu. Najgrubsze drzewa zostały wycięte, choć miały znajdować się w pasie planowanej zieleni. Sprawie przygląda się Fundacja "Dzika Polska".

Do wycięcia wytypowano 74 dorodne drzewa, w większości lipy, niektóre o obwodzie ponad 2 metrów. Część drzew została wycięta dziś, jutro wycinki mają być kontynuowane. Prace są wykonywane w ramach prowadzonej przez Starostę Powiatu Hajnowskiego inwestycji – rozbudowa ulicy Pałacowej (dawniej Olgi Gabiec) w Białowieży 1. Drzewa były w dobrej kondycji i nie stwarzały zagrożenia. Niektóre z nich stały w kolizji z projektem budowlanym, jednak spora część - zwłaszcza te najgrubsze, znajdowały się w pasie planowanej zieleni. Nie kolidowały więc w żaden sposób z inwestycją, wręcz przeciwnie – znajdowały się w przeznaczonym dla siebie miejscu.

Dzisiejszy dzień drastycznie i na trwałe zmienił wizerunek Białowieży. Te lipy cieszyły oko wjeżdżających do Białowieży turystów. To była nasza wizytówka - dawny Trakt Królewski z aleją drzew. W ten sposób Białowieża traci swój unikalny charakter i upodabnia się do tysięcy innych, zabetonowanych miejscowości – mówi przewodniczka Grażyna Chyra.

To niepowetowana strata. Udało się nam przekonać Starostę Powiatu Hajnowskiego, do przynajmniej tymczasowego wstrzymania wycinki największych, pomnikowych okazów, jednak w tym samym czasie drzewa zostały wycięte. Na miejscu prac był obecny dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Hajnówce, Mikołaj Janowski – ubolewa Maciej Capin, mieszkaniec Białowieży.

Rżną kilka miesięcy po tym, jak złożyliśmy u starosty hajnowskiego podpisaną przez 40 podmiotów związanych z turystyką petycję o ochronę drzew przydrożnych. To skandal i wstyd, że lokalne władze są głuche na prośby przedsiębiorców lokalnych i ogólnopolskich. – mówi Michał Książek, pisarz specjalizujący się w tematyce przyrodniczej i krajoznawczej.

Po raz kolejny prowadzenie inwestycji w naszym regionie polega na wycinaniu drzew i laniu betonu w sposób prosty i brutalny. Niszczy się w ten sposób przyrodę i dewastuje krajobraz – budując drogi czy chodniki, nie musimy niszczyć zieleni, to wyłącznie kwestia braku profesjonalnego podejścia i planowania. Niestety, u nas, w miejscu sławnym na cały świat, zamiast szukać jak najlepszych rozwiązań, rąbiemy drogi najbrzydziej jak się da, najtaniej i prymitywnie. Bądźmy nowocześni, ale w światowym stylu. Dziś niestety to styl żenujący – zauważa Joanna Łapińska ze Stowarzyszenia „Lokalsi dla Puszczy”.

Zobacz: Puchły: Kilkusetletnie dęby uratowane. Po protestach mieszkańców urzędnicy ugięli się

Wycinka jest realizowana na wniosek Zarządu Dróg Powiatowych w Hajnówce, którym kieruje Mikołaj Janowski, znany min. z koncepcji naprawy dróg asfaltowych poprzez wycinkę drzew. Kilka tygodni temu Janowski omal nie wyciął kilku dębów mających status pomników przyrody.

Drogowcy twierdzą, że na zakończenie inwestycji zostaną wykonane nasadzenia zastępcze w postaci młodych lip o średnicy kilku centymetrów. Wycinka tak starych drzew liściastych to utrata siedlisk wielu gatunków ptaków, z których słynie Białowieża. Sadzenie kilkuletnich sadzonek w miejsce wyciętych starych lip i jesionów w żadnym razie nie zrekompensuje tej straty i w miejscach wycinek nie usłyszymy już śpiewu szczygłów, zięb i sikor najbliższej wiosny – ubolewa dr hab. Michał Żmihorski z Instytutu Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk.

Mikołaj Janowski postawił sobie za punkt honoru wyeliminowanie dużej ilości przydrożnych drzew z okolicy Puszczy. Próbujemy monitorować jego pomysły i podejmować interwencje, jednak skala planowanych i wykonywanych wycinek oraz kreatywność dyrektora jest tak wielka, że nie sposób za nimi nadążyć. Obawiamy się, że ten pan – jeśli dłużej będzie pełnił stanowisko dyrektora zdoła poczynić jeszcze większe straty w drzewostanie w okolicy Puszczy. Przeanalizujemy w tej sprawie dokumenty, rozważamy możliwość powiadomienia prokuratury – komentuje Adam Bohdan z Fundacji „Dzika Polska”.

Przedstawiamy Wam kolejne magiczne miejsce na Podlasiu. Z Białegostoku mamy do niego godzinę jazdy samochodem. Warto więc wybrać się na weekendową wycieczkę i poczuć niesamowity klimat tego miejsca.

Baśniowe miejsce na Podlasiu. Poczujecie się tam jak na plan...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna