Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydminy: Bieg uliczny Wydmińska zaDyszka (zdjęcia)

Bartłomiej Osior
Na starcie biegu głównego zameldowało się 119 biegaczy.
Na starcie biegu głównego zameldowało się 119 biegaczy. Bartłomiej Osior
Ci, którzy 29 czerwca zdecydowali się przyjechać do Wydmin, na pewno nie żałują. W sumie prawie 200 osób wystartowało w I biegu ulicznym "Wydmińska zaDyszka". Wszyscy uczestnicy mogli liczyć na fajne sportowe emocje oraz serdeczne przyjęcie przez gospodarzy imprezy - biegaczy z klubu BiegamBoLubię Wydminy.
Wydminy: Bieg uliczny Wydmińska zaDyszka

Wydminy: Bieg uliczny Wydmińska zaDyszka

Start biegu głównego na dystansie 10 km przewidziano na godz. 10:30. Wcześniej, o 9:30 na linii startu stanęli uczestnicy rekreacyjnego biegu "BiegamBoLubię Swoją Rodzinę". Do pokonania mieli dystans 3333 m. Bez pomiaru czasu, bez klasyfikacji miejsc, dla zdrowia, przyjemności i oczywiście dla rodziny. Jedni biegli, inni maszerowali z kijkami, byli też tacy którzy szybkim spacerem pokonywali trasę ze swoimi najmłodszymi pociechami.

O godz. 10:00 na trasę ruszyli uczestnicy wyścigu wózków. Wózkarze, podobnie jak uczestnicy biegu głównego rywalizowali na dystansie 10 km. Wyścig zdominowali zawodnicy IKS "Smok LOTOS Orneta. Zgodnie z przywidywaniami zdecydowane zwycięstwo odniósł będący w świetnej formie Bogdan Król, a czołowa zawodniczka w kraju Monika Pudlis okazała się bezkonkurencyjna w kategorii kobiet. Druga w kategorii kobiet była Katarzyna Kulewicz z Wydmin, która złapała gumę i od 3 km jechała bez powietrza w jednym z tylnych kół.

Na starcie biegu głównego zameldowało się 119 biegaczy. Wśród uczestników bardzo liczne reprezentacje klubów Łowcy Przygód Gołdap, Klubu Biegacza z Mrągowa, Maratonki Grajewo, ATP Augustów oraz uczestnicy ogólnopolskiej akcji BiegamBoLubię z Wydmin, Giżycka, Olsztyna, Polic i Lidzbarka Warmińskiego. Nazwa biegu w pełni oddawała charakter trasy. Kilka mniejszych podbiegów i jeden długi dawały się we znaki uczestnikom. Trudy Wydmińskiej zaDyszki najlepiej zniósł Tomasz Kowalski z Olsztyna, który wygrał bieg z czasem 34:19. W kategorii Pań jako pierwsza na linię mety pokonała Beata Pokrzywińska z Polic uzyskując czas 41:15.

Po biegu na uczestników czekały kulinarne smakołyki. Odpowiednią regenerację biegaczom zapewniały: napój z pietruszki, komot z rabarbaru, gotowany pęczak z musem truskawkowym i pyszne ciasta autorstwa biegaczek z Wydmin. Dekoracji najlepszych dokonali wicewójt Gminy Wydminy Maria Dolecka oraz Sołtys Lech Pałdyna, którzy wcześniej sami wystartowali w biegu. Ku zaskoczeniu wszystkich nagrody w kategoriach wiekowych wręczali . . . uczestnicy biegu wyznaczeni przez organizatora. Największy puchar, nagrodę dla najliczniejszej ekipy, z rąk wydmińskich biegaczy odebrali członkowie Klubu Biegacza z Mrągowa. Imprezę poprowadzili Krzysztof Łoniewski, dziennikarz sportowy Programu III Polskiego Radia oraz Paweł Januszewski, były mistrz Europy i rekordzista Polski na 400 m przez płotki, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Sydney.

Organizatorzy usłyszeli od uczestników wiele pozytywnych opinii, za które bardzo dziękują. Wszystko wskazuje na to, że Wydmińska zaDyszka na stałe zagości z kalendarzach imprez biegowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna