Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygłupiają się dla uczniów

Emilia Matys [email protected]
Jarosław Słoma, były  zastępca burmistrza Gołdapi i Krystyna Trzasko, skarbnik Gołdapi podczas ubiegłorocznego koncertu
Jarosław Słoma, były zastępca burmistrza Gołdapi i Krystyna Trzasko, skarbnik Gołdapi podczas ubiegłorocznego koncertu Jarosław J. Jasiński
Gołdap. Dwa razy w roku gołdapskie VIP-y zostawiają w szafach swoje krawaty i marynarki. Na scenie Domu Kultury wygłupiają się, by wesprzeć finansowo młodzież z powiatu.

Świąteczno-Noworoczny Koncert Charytatywny przygotowywany co roku przez przedstawicieli gołdapskich instytucji to ewenement w skali krajowej. Jego wyjątkowość polega na tym, że w role piosenkarzy, komików i komentatorów życia lokalnego wcielają się m.in. przedstawiciele samorządu, księża, nauczyciele, policjanci i urzędnicy.
- Od siedmiu lat dochód z koncertu pomaga wesprzeć finansowo naszą młodzież - mówi Mirosław Słapik z Fundacji Rozwoju Regionu Gołdap. - Pieniądze zebrane podczas tych imprez to stypendia, z których korzysta od 8 do 10 osób. Są to głównie uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.
Z pomocy finansowej przyznawanej młodym mieszkańcom gmin Gołdap, Dubeninki i Banie Mazurskie przez Gołdapski Fundusz Stypendialny korzysta ok. 40 uczniów. Ich stypendia pochłaniają rocznie ok. 60 tys. zł. Młodzież otrzymuje miesięcznie od 140 do 200 zł. Po 350 zł trafia do ok. 6 studentów I roku.
- Pieniądze zebrane podczas koncertu to zaledwie kropla w morzu potrzeb - uważa Marek Miros, burmistrz Gołdapi i reżyser koncertu. - Hojność publiczności dopinguje nas do poszukiwania innych źródeł, z których możemy uzyskać potrzebne pieniądze.
Koncerty zaplanowane są na 29 i 30 grudnia. Odbędą się w sali widowiskowej Domu Kultury w Gołdapi. Bilety kosztują 15 zł. Warto zaopatrzyć się w nie w przedsprzedaży już 28 grudnia. Może się bowiem okazać, że chętnych do obejrzenia gołdapskich VIP-ów w niecodziennej dla nich roli będzie więcej niż miejsc na sali.

Marek Miros
burmistrz Gołdapi
Jeśli ktoś nie potrafi śmiać się z samego siebie i wygłupiać się na scenie, to prawdopodobnie ma problemy emocjonalne, albo nie był kochany przez rodziców. Na szczęście współpracuję z ludźmi, którzy akceptują swoją osobowość, są zrównoważeni emocjonalnie i mają “pozytywnego świra". Naszym wygłupom przyświeca dobra idea. Jeśli w ten sposób możemy komuś pomóc, to musimy to wykorzystać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna