Ełcka Kolej Wąskotorowa to zdecydowanie jedna z naszych największych atrakcji turystycznych. Najlepiej świadczą o tym liczby. Tylko w tym roku, w ciągu kilku letnich miesięcy na podroż z Ełku do Sypitek i z powrotem zdecydowało się ok. 13 tys. pasażerów.
Rekordu nie było
Tegoroczny sezon turystyczny dla wielu firm nie był udany. Na Mazury przyjeżdżało nieco mniej gości niż w latach poprzednich. Podobnie było z pasażerami ełckiej wąskotorówki.
- Sezon tradycyjnie co roku zaczynamy w majówkę - mówi Edward Kuryło, dyrektor EKW. - W tym roku przewieźliśmy mniej pasażerów niż w ubiegłym.
Wagoniki ełckiej wąskotorówki na trasę do Sypitek w sezonie wyjechały 80 razy. 17 razem z parowozem, a resztę z lokomotywami spalinowymi.
- Przejazd parowozem jest dużo droższy. Takie przejażdżki są na specjalne życzenie. A proszą o nie głównie turyści niemieccy - dodaje Edward Kuryło.
Podróż ełcką wąskotorówką do Sypitek trwa ok. 45 minut. Ale jej trasa jest dużo dłuższa. Torowiskiem moglibyśmy dojechać aż do Turowa oddalonego od Ełku o ponad 30 kilometrów.
- Nasza wąskotorówka jeździ bardzo powoli. Podróż do Turowa tylko w jedną stronę trwałaby 2,5 godziny. Pasażerowie na takiej trasie tylko by się nudzili. Dlatego jeździmy do Sypitek. Choć dla niektórych i to wydaje się za daleko - dodaje Edward Kuryło.
Dzień kolejarza
W tym roku udało się zmodernizować część obiektów EKW, m.in. budynek warsztatu i lokomotywowni. Prace pochłonęły nieco ponad 720 tys. zł. Miasto wydało na nie 250 tys. zł. Pozostałą kwotę przekazała Unia.
We wtorek na stacji EKW odbędą się obchody dnia kolejarza.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?