Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykończyły ich supermarkety

Beata Rzatkowska [email protected]
Coraz więcej przedsiębiorców zamyka swoje firmy.

Upada coraz więcej firm. W ciągu sześciu miesięcy tego roku swoją działalność wyrejestrowało prawie tysiąc przedsiębiorców. - Wykańczają nas markety - twierdzi Jarosław Karłowicz, właściciel jednego z suwalskich sklepów. - Jak otworzą się kolejne, zbankrutują następni.

Stracili swoich klientów
Najgorsza sytuacja jest w Suwałkach. W ciągu sześciu miesięcy tego roku padło 467 firm. Niemal wszystkie to małe przedsiębiorstwa. Większość z nich zajmowała się handlem i usługami.
- Przez kilkanaście lat miałam sklep z odzieżą - mówi Jadwiga Krejpcio. - Muszę przyznać, że to był dobry biznes, ale do czasu. Po otwarciu Plazy straciłam większość klientów. Po dwóch miesiącach musiałam zamknąć sklep, bo nie zarabiałam nawet na jego utrzymanie. W takiej samej sytuacji znalazło się wielu innych z tej branży.

Suwalczanin Jarosław Krejpcio miał natomiast dwa osiedlowe sklepy spożywcze.

- Prosperowały bardzo dobrze przez wiele lat. Zatrudniałem w nich w sumie jedenaście osób - opowiada. - Po otwarciu w okolicy marketów, klienci przestali przychodzić nawet po chleb. Jeden sklep musiałem już zamknąć. W drugim zatrudniam jedną osobę, ale nie wiem, jak długo jeszcze będzie mnie na to stać.
W takiej samej sytuacji jest też wielu innych przedsiębiorców.

- Nie wiem jak można było pozwolić na to, aby w mieście powstało tyle sieciowych sklepów i to w centrum - dodaje Karłowicz. - W innych miejscowościach markety powstają tylko na obrzeżach. Małe sklepy mogą więc spokojnie funkcjonować.

Przedsiębiorcy obawiają się, że za kilka tygodni będzie jeszcze gorzej. Pod koniec roku ma być otwarty kolejny market - Tesco. Będzie czynny przez całą dobę. Kierownictwo sieci już teraz prowadzi z miejskimi władzami rozmowy, aby klientów do sklepu dowoził krążący non stop po mieście empek. Nie wykluczone, że za darmo. - Dla nas, to gwóźdź do trumny - twierdzą właściciele sklepów.

Boją się zmian
Prof. Henryk Wronowski z Białegostoku - ekonomista i przedsiębiorca uważa, że sytuacja jest bardzo trudna.
- Cały czas obniża się popyt i to nie tylko w naszym regionie, ale w całym kraju - mówi. - Trudno się dziwić, że przedsiębiorcy nie są w stanie sobie poradzić. Nie tylko rezygnują z mało dochodowej działalności, ale też boją się startować z czymś nowym.

- Widzą, jak niepewna jest sytuacja gospodarcza w kra

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna