Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wynajęta kobieta urodzi Twoje dziecko za pieniądze!

Ewelina Oszmian
Za ok 130 tys można bez problemu znaleźć kobietę, któa "wynajmie" swoją macicę na 9 miesięcy.

Nie możesz urodzić własnego dziecka, a bardzo chcesz je mieć? Jeśli masz pieniądze, nie ma problemu. Za ok. 130 tys. zł w Polsce bez najmniejszego trudu można znaleźć kobietę, która urodzi dziecko z uzyskanego metodą in vitro zarodka obcych ludzi.

W Polsce funkcjonuje bardzo rozległy i sprawny rynek matek zastepczych. Dziennik.pl opisał historię prowokacji dziennikarskiej, w której dwoje reporterów za pieniądze skorzystało z agencji pośrednictwa.

Agencja taka pomaga w znalezieniu surogatki - kobiety, które w zamian za określone wynagrodzenie przyjmują zapłodnione in vitro komórki jajowe kobiet niemogących zajść w ciąże. Po urodzeniu zrzeka się wszystkich praw do urodzonego przez siebie dziecka na rzecz biologicznych rodziców. Taką usługą najczęściej interesują się kobiety, które w wyniku różnych problemów straciły macicę. Poza tym są zdrowe, ich jajniki pracują prawidłowo. Produkują więc komórki jajowe, z których lekarze - po wpuszczeniu do nich nasienia pochodzącego od partnera - mogą stworzyć zarodek. Problem w tym, że nie może się on rozwijać w ciale kobiety, od której pobrano komórki (powód - brak macicy). Wyjściem może być poszukanie surogatki. To bodaj jedyna możliwość, by partnerzy, którzy są płodni, ale z różnych przyczyn nie mogą urodzić dziecka, spłodzili własnego potomka.

Zapłodnienie odbywa się metodą in vitro, klienci dostarczają zarodek z własnych komórek.

W reczywistości aby wynająć surogatke nie potrzeba żadnej agencji pośrednictwa, ani prowokacji dziennikarskiej. W sieci można znaleźć mnóstwo ogłoszeń osób oferujących "brzuchy do wynajęcia" oraz ludzi, którzy takiego brzucha szukają. Istnieją nawet specjalne fora internetowe, które dotyczą tematyki wynajmowania brzuchów - można znaleźć na nich oferty,porozmawiać, rozwiać wątpliwości.

"Wynajmowanie brzuchów" jest procederem całkowiecie legalnym. Nie ma przepisów regulujących instytucję matki zastępczej. Surogatka po urodzeniu dziecka w świetle prawa jest jego biologiczną matką. Przepisy nie stoją na przeszkodzie zrzeczeniu się praw do dziecka i wskazaniu przez matkę konkretnych rodziców adopcyjnych. Problemy zaczynają się, gdy zastępcza matka nie chce oddać dziecka. W takim wypadku jednak nie ma żadnych paragrafów chroniących "klientów".

Aby znaleźć matkę dla dziecka wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać "wynajmę brzuch" lub "surogatki" i wyskakuje mnóstwo ofert. Zwykle podają adres e-mailowy, numer Gadu-Gadu, ale zdarza się, że również numer komórki.

Przykładowe ogłoszenia znalezione w sieci:
Urodze dziecko rodzinie niemogącej mieć dzieci,bez zbędnych formalności(z legalną adopcją i umową cywilno-prawną).Jestem w trudnej sytuacji i potrzebuje pieniedzy.W sprawach finansowych możemy sie dogadać.Prosze nie traktować mnie z góry jak wyrodnej matki,dopuki nie znajdą sie państwo w bardzo trudnej
sytuacji którą mam.Jeśli jest ktoś zainteresowany moją ofertą proszę o kontak na
meila; @@@@ (pisownia oryginalna)

Wynajme swoj brzuch na 9miesięcy ludziom ktorzy chcą strasznie mieć dziecko mam28lat i jestem zdrowa i nie mam problemu z zajsciem i donoszeniem ciazy mam dwojke własnyc zdrowych dzieci!Moj mail:@@@@
(pisownia oryginalna)

Wynajme swój brzuch na okres 9 miesięcy . Podpisana jest wtedy umowa cywilna między stronami zainteresowanymi. Jestem kobietą wykształconą ,zdrową i z miasta Kontakt ze mną to tel.@@@@ (pisownia oryginalna)

Mam 28lat i dwojke dzieci pomoge parze w zamian za odpowiednie wynagrodzenie ale nie potrafie okreslic ceny gdyz nie jest to takie proste ciezko wycenic trudy jakie wiarza sie z ciaza i porodem wiec czekam na jakies konkretne propozycje jestem osoba zdrowa i zadbana nie mam zadnych nalogow czekam na powazne i przemyslane propozycje (pisownia oryginalna)

- Chciałam mieć dziecko, ale adopcja nie wchodziła w grę. Przy ostatnim porodzie, w czasie cesarskiego cięcia, krwotok spowodował śmierć dziecka, a mi trzeba było usunąć macicę. Postanowiłam szukać matki zastępczej - opowiadała trzy lata temu jednemu z polskich magazynów kobieta z Białegostoku.

W projekcie ustawy bioetycznej przygotowywanej przez zespół pod kierownictwem Jarosława Gowina znalazł się przepis o zakazie macierzyństwa zastępczego. Gdyby ustawa weszła w życie, proceder stałby się nielegalny na razie budzi tylko dylematy moralne. Jednakże, czy dylematy moralne powinny być rostrzygane przez prawo? Zachęcam do dyskusji na forum www.wspolczesna.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna