Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów parlamentarnych 2019: Troje dotychczasowych posłów z Podlaskiego nie wróci do Sejmu (zdjęcia)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Troje posłów z Podlasia nie zasiądzie w ławach Sejmu nowej kadencji. To Bernadeta Krynicka (PiS), Bożena Kamińska (PO) i Tomasz Cimoszewicz (PO). Dwoje z nich zakończyło swój sejmowy epizod już po jednej kadencji.

Najmniej znanym na Podlasiu posłem PO był bez wątpienia syn premiera Cimoszewicza - Tomasz Cimoszewicz. W regionie pojawiał się z rzadka i zawsze występował jako dodatek do czyjejś konferencji. Sam nie zorganizował chyba żadnej. Nie dziwi więc, że wyborcy przypomnieli sobie słowa Włodzimierza Cimoszewicza, który cztery lata temu przyznał, że jego syn nie powinien być posłem. Tomasz Cimoszewicz (6 828 głosów) rozstał się z wyborcami na Twitterze, zanim PKW ogłosiła oficjalne wyniki wyborów.

Z budynkiem przy Wiejskiej pożegna się też Bernadeta Krynicka, która zdobyła 9 328 głosów. To dziewiąty wynik na liście. I pechowy, bo na Podlasiu PiS zdobyło 8 mandatów, zaś Krynickiej do drugiej kadencji w Sejmie zabrakło 1733 głosów.
- Wyniki poprawiłam. A czy jest mi smutno? Już nie. Dałam z siebie wszystko. Uzyskałam dużo lepszy wynik niż ostatnio, a teraz będę miała więcej czasu dla rodziny. Bo poseł tego czasu ma zdecydowanie mniej - mówi przegrana kandydatka PiS.

Zobacz także: Wyniki wyborów 2019 do Sejmu w woj. podlaskim. Oto nowi posłowie, zobacz ich na zdjęciach

Bernadeta Krynicka zasiadała w Sejmie jedną kadencję - od 2015 roku. Z zawodu jest pielęgniarką, a prywatnie matką trojga dzieci, w tym córki z zespołem Downa. Dlatego, szokujące była jej krytyka niepełnosprawnych i ich opiekunów, którzy przez 40 dni protestowali w Sejmie. Stwierdziła wtedy, że to „cyrki”, a rodzice siłą zmuszają swoje dzieci do okupowania sejmowych korytarzy. Oznajmiła nawet, że jako matka dziecka niepełnosprawnego znalazłaby za to "paragraf na tych rodziców".

Wcześniej, w maju 2016 roku posłanka stwierdziła w łomżyńskim Radiu Nadzieja, że "człowiek, który donosi do obcego państwa, to jest zdrajca i tak naprawdę powinien wisieć na stryczku". Ponieważ słowa te oburzyły opozycję Krynicka na Facebooku oświadczyła, że jej "wypowiedź została wtrwana z kontekstu, w sposób wypaczający jej sens". A ona sama padła ofiarą nagonki politycznej ze strony lewicowych mediów.

Równie słynna była wypowiedź podczas debaty o nowelizacji ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Rudowłosa posłanka z Łomży zapewniła, że ponieważ fizjoterapeutów obowiązuje klauzula sumienia, mogą odmówić zabiegów u pacjentek z wkładką wewnątrzmaciczną.

Natomiast już podczas kampanii wyborczej Bernadeta Krynicka pokłóciła się przed kamerami z inną kandydatką PiS - Agnieszką Muzyk. Filmik natychmiast trafił do internetu, a chodziło o to, kto pierwszy przemówi. Krynicka uważała, że ona, bo jest posłem. Muzyk nie wytrzymała i rzuciła: - Pani Krynicka, niech się pani nie popisuje jak zwykle. Wszyscy na liście są równi. - Nie, nie jesteśmy równi - odparła Krynicka.

Zobacz także: PiS bierze trzy mandaty senatorskie

Warto wyjaśnić, że tłem konfliktu między paniami są ostatnie wybory samorządowe. Niespodziewanie to Agnieszka Muzyk została kandydatką PiS na prezydenta Łomży, a nie Mariusz Chrzanowski, który ten urząd piastował i miał poparcie szefa podlaskiego PiS. Partia postawia jednak na Muzyk, a Krynicka skrytykowała tę decyzję w Radiu Nadzieja. W kampanii popierała (wyrzuconego z PiS) Chrzanowskiego, który wybory wygrał. I już tylko to oraz jej spór z posłem Lechem Kołakowskim o "rząd dusz" w łomżyńskim PiS sprawiły, że partia długo myślała nad startem Bernadety Krynickiej w wyborach.

Jedną z ostatnich gaf łomżyńskiej posłanki było przemówienie podczas obchodów upamiętniających obronę Wizny w 1939 roku. Nieprzygotowana Bernadeta Krynicka popełniła kilka błędów językowych mówiąc m.in.: "panie generania" (zamiast generale) czy "penteneu polskich bohaterów (zamiast panteonie).

Co będzie teraz? Niestety, poseł Krynicka nie odpowiedziała na nasze pytanie. Nie wiemy więc czy wróci do zawodu pielęgniarki, czy (jak ćwierkają łomżyńskie kolibry) może zostać wiceprezydentem Łomży. Pytana o to w listopadzie 2018 roku (oczywiście w Radiu Nadzieja) mówiła, że wiceprezydentem być nie może, bo przecież jest posłem. Tyle że teraz mamy październik 2019 roku, a Bernadeta Krynicka posłem za chwilę być przestanie. Co prawda Łomża ma już dwóch wiceprezydentów (i więcej nie może), ale ustąpić miejsca kobiecie to dobry zwyczaj i wręcz obowiązek.

Zmiana czeka też Bożenę Kamińską (z PO), która w budynku przy Wiejskiej pracowała od 2011 roku. W ostatnią niedzielę zdobyła 11 312 głosów. Za mało, by mieć prawo do trzeciej kadencji posłowania.
W Sejmie Kamińska dała się poznać jako osoba z zamiłowaniem do dalekich podróży na koszt podatników. Gdy kancelaria podawała kierunki i ceny tych wyjazdów suwalska posłanka zawsze mieściła się w czołówce podróżników, a wśród podlaskich posłów nie miała sobie równych.

Zasłynęła też jako ta, do której głównie policjanci, ale też strażacy i pogranicznicy pisali donosy na wiceministra spraw wewnętrzynych i administracji Jarosława Zielińskiego. Też posła z Suwałk, ale z PiS. Pokłosiem owej korespondencji był swoisty apel szefa podlaskiej policji, który ogłosił konkurs na anonimy na Kamińską, a także raport posłanki o stanie podlaskiej policji. Wynikało z niego, że stan jest zły, a główny winowajca to wiceminister. Posłanka chciała też kontroli NIK w 10 komendach policji. Jak odpisał jej wiceszef Izby, kontrole już się skończyły, ale wyników nie poda, bo w grę wchodzą sprawy tajne.

Dziś Bożena Kamińska ma nadzieję, że któryś z posłów KO-PO przejmie od niej wszystkie skargi policjantów i będzie te sprawy kontynuował. - Oczywiście będę te działania wspierała. Teraz muszę załatwić wszystkie sprawy formalne związane z końcem kadencji. Potem mogę wrócić do Suwalskiego Ośrodka Kultury, bo jestem na bezpłatnym urlopie. Poza tym w sierpniu obroniłam doktorat, więc mogę się również zająć nauczaniem. Decyzję podejmę później. Na pewno nie będę bezczynna, ale najpierw muszę trochę odpocząć - zapowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyniki wyborów parlamentarnych 2019: Troje dotychczasowych posłów z Podlaskiego nie wróci do Sejmu (zdjęcia) - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna