Wypadek w centrum miasta [ZDJĘCIA]

Powiem któtko zatłoczone miasto.

Tak stało się nie ciekawie dla podrużującego, ale chciałbym powiezieć jedo że kierowcy MPK jeżdżą tak jakby nie wozili ludzi a jakąś trzonę, jeżdżą szybko i hamuja raptownie

Jeśli jeździłeś furmanką to "prrr" i już stoi. Autobus to sporo ton. Potrzeba sporo metrów by zahamować. A jak wyjdzie jakaś ciapa na ulicę wprost pod koła to jak ma hamować?? Delikatnie?? Czasem właśnie też trzoda jeździ i po ulicach i autobusami. Autobusy nie są jedyne na drodze i kierowca musi reagować na to co wokół niego się dziej. Rzadko się zdarza by z własnej winy musiał gwałtownie hamować . Swoją droga pasażerowie powinni "podziękować" BKMowi nie tylko za karty miejskie ale i za Solarisy. Dotknięcie pedału hamulca o kilka milimetrów powoduje że autobus raptownie się zatrzymuje i nie ma szans by to wyczuć.

Wszyscy narzekają że nie jeżdżą autobusy wg rozkładów. Rozkład jest tak ułożony na niektórych liniach że żeby się w nim utrzymać trzeba cudu lub pędzenia na łeb na szyje. Potem telefony że jeździ się niebezpiecznie. A jak się spóźni to też że za wolno. Kur... Ludzie. Jak w końcu zadowolić takich?? I zawsze to kierowca winny. Nie ktoś kto wyjdzie lub wyjedzie przed samym autobusem. Bo tego się nie widzi.

Ja tam nikogo nie bronię ale po tym mieście nie da się jeżdzić łagodnie i bez gwałtownych hamowań nawet autem osobowym....

Tak stało się nie ciekawie dla podrużującego, ale chciałbym powiezieć jedo że kierowcy MPK jeżdżą tak jakby nie wozili ludzi a jakąś trzonę, jeżdżą szybko i hamuja raptownie