Wypadek w Chynowie
Daniel, Ewelina i Przemek zginęli w aucie zmiażdżonym przez tira w Chynowie na Mazowszu. Jak powiedział "Faktowi" ojciec rodzeństwa, wybrali się oni na giełdę do Słomczyna, by kupić telewizor i skuter. Mieli do przejechania 50 km. Trzy kilometry przed celem doszło do tragedii.
Na pas ruchu, którym jechało rodzeństwo, zjechała litewska laweta. Osobówka odbiła się od lawety i wjechała wprost pod koła ciężarówki. Auto pękło na pół, wszyscy zginęli.
- Boże, okrutny los tak wcześnie zabrał je z tego świata - rozpacza ojciec na łamach "Faktu". - Byli tacy młodzi, energiczni. Mieli wiele planów i marzeń...
Sprawca wypadku uciekł z miejsca wypadku. Zaraz po zdarzeniu wyszedł z kabiny, ale gdy zobaczył co zrobił, odjechał. Poszukuje go policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?