Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok za blokowanie maszyn przy wycince Puszczy Białowieskiej za dwa tygodnie

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Sąd Okręgowy w Białymstoku zakończył w piątek (21.09) postępowanie odwoławcze w sprawie protesu ośmiorga aktywistów w Puszczy Białowieskiej. W piątek głos miały strony procesu. Wyrok zostanie ogłoszony 4 października, w południe.

Na rozprawie nie było ani przedstawicieli oskarżyciela publicznego (Komenda Powiatowa Policji w Hajnówce), ani żadnego z ekologów, a jedynie ich obrońca.

Proces dotyczy wydarzeń z czerwca 2017 roku. Aktywiści zostali oskarżeni o zakłócenie porządku publicznego w Postołowie (gm. Hajnówka), bo zablokowali wyjazd na wycinkę w Puszczy Białowieskiej harvestera i forvardera (ciężkich maszyn używanych przy wyrębie) oraz o to, że „wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuścili łąki”.

Zobacz także:Puszcza Białowieska. Operator Polsat News został pobity podczas kręcenia programu o wycince

Orzekając z I instancji Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim uznał, że ósemka oskarżonych jest winna, ale odstąpił od wymierzenia kary. Kazał też aktywistom zapłacić po 100 zł tytułem „zryczałtowanych wydatków postępowania”. Apelację od wyroku złożyli: obrońca obwinionych i indywidualną, jedna z nich.

W swoim piątkowym przemówieniu obrońca aktywistów mec. Paweł Murawski zarzucił sądowi I instancji obrazę przepisów prawa, która miała wpływ na orzeczenie. Podkreślił, że sąd I instancji nieobiektywnie ocenił zeznania świadków. Błędnie uznał, że obwinieni naruszyli porządek publiczny, bo nie działali w stanie wyższej konieczności. Tymczasem obwinieni bronili puszczańskie świerki przed wycinką, która nie służyła zwalczaniu kornika, a zapewniała towar do sprzedaży.

Bronią Puszczy jak Rospudy. Zablokowali wycinkę drzew

Protest ekologów Greenpeace w Puszczy Białowieskiej (zdjęcia)

- Działanie obwinionych nie było wybrykiem, a wyrazem obywatelskiego nieposłuszeństwa, które zostało podjęte w stanie wyższej konieczności. Tym bardziej, że Trybunał Sprawiedliwości UE uznał masową wycinkę drzew w nadleśnictwach Białowieża, Browsk i Hajnówka narusza prawo. To był jedyny sposób, by ratować Puszczę Białowieską przed zabronioną wycinką - zapewnił mec. Paweł Murawski.

Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 20.09.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna