Pierwsi lokatorzy wprowadzili się na osiedle cztery lata temu. I niemal w tym samym czasie na ponad 900-metrowej działce pomiędzy blokami ruszyła budowa pawilonu.
- Powstaje akurat na samym środku podwórka i przysłoni nam cały widok - mówi Teresa Karpińska, mieszkanka jednego z bloków. - Niepotrzebny nam taki "grzyb". Ten, kto zezwolił na budowę musiał być bez wyobraźni.
Zdaniem lokatorów, pawilon jest zbyt blisko ich bloków. Obawiają się, że do mieszkań nie będzie przez to dochodzić słońce. Woleliby, żeby w tym miejscu powstał na przykład plac zabaw.
- Budujemy zgodnie z prawem i na wszystko mamy pozwolenia - twierdzi tymczasem Bożena Kiewlan, inwestor. - Wydaliśmy na ten budynek już ponad 200 tys. zł i nie możemy skończyć, bo mieszkańcy ciągle blokują inwestycję.
Ludzie żądają wstrzymania budowy. Interweniowali już w tej sprawie u burmistrza, starosty, a ostatnio u inspektora budowlanego. Za każdym razem bezskutecznie.
- Z zebranych materiałów wynika, że roboty są prowadzone prawidłowo - uważa Antoni Dębowski, inspektor budowlany.
Członkowie wspólnoty nie zamierzają jednak rezygnować.
- Będziemy walczyć aż do skutku - zapowiadają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?