Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrównać szanse

Anna Piotrowska
Jan Rzepniewski, nauczyciel historii, z uczniami w trakcie rajdu śladami powstania styczniowego
Jan Rzepniewski, nauczyciel historii, z uczniami w trakcie rajdu śladami powstania styczniowego Fot. A. Piotrowska
Boćki. Młodzież z terenów wiejskich ma znacznie mniejsze szanse edukacyjne niż ich rówieśnicy z miasta. Co zrobić, aby zniwelować te różnice?

Odwiedziny w teatrze czy kinie to wielkie święto dla dzieci z terenów wiejskich. Mieszkanie na wsi nie oznacza jedynie życia pełnego ciszy i spokoju, ale również utrudniony dostęp do instytucji kultury. Rodzice często nie mają czasu i pieniędzy, aby korzystać z poradni specjalistycznych, utrudnia właściwy rozwój młodych ludzi.
Zatrzeć różnice
Szansą na zatarcie różnic mogą okazać się projekty finansowane przez instytucje państwowe oraz Unię Europejską. Jeszcze niewiele instytucji korzysta z takich możliwości. Problemem nie jest najczęściej napisanie projektu, ale jego realizacja. Trzeba znaleźć opiekunów, którzy będą pomagać - często na zasadzie wolontariatu. Gmina Boćki złożyła projekt w czerwcu do podlaskiego kuratora oświaty na wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży. Okazał się on najlepszy w całym województwie.
- Napisanie projektu nie jest trudne - mówi Dorota Kędra-Ptaszyńska, podinspektor ds. promocji i rozwoju gminy Boćki. - Trzeba później przekonać nauczycieli i młodzież. Nauczyciele poświęcają swój czas, otrzymując za to niewielkie wynagrodzenie. Jednak z taką kadrą, jaką my mamy, oraz z takimi uczestnikami, realizacja założeń nie będzie trudna.
Wykorzystana szansa
- Cieszę się, że dano nam szansę - mówi Stanisław Derehajło, wójt gminy Boćki. - Skorzysta na tym duża grupa młodzieży. Będziemy się starać w przyszłości o podobne wsparcie.
- Widząc zaangażowanie i uśmiech na twarzach uczniów wiemy, że warto to robić - mówi Jan Rzepniewski, nauczyciel historii w szkole w Boćkach.
Od początku września do końca grudnia, gmina Boćki będzie realizowała swój projekt, który obejmuje około 120 dzieci. Wachlarz zajęć jest szeroki: historia małej ojczyzny (w jej ramach wyjazd na Festyn Archeologiczny w Zbuczu, rajd rowerowy śladami powstania styczniowego), koło teatralne (wyjazd do Teatru Narodowego w Warszawie), koło taneczno-wokalne, biologiczno-chemiczne, zajęcia informatyczne, karate, logopedyczne i zespół korekcyjno-kompensacyjny.
- Najważniejsze są dla nas zajęcia logopedyczne - mówi Dorota Kędra-Ptaszyńska. - Wiele dzieci ma u nas problemy z wymową, a rodzice często nie mają warunków, aby zabierać pociechy do poradni. Zatrudniamy na pół etatu logopedę, który prowadzi zajęcia w naszych szkołach.
Ostatnio dzieci uczestniczyły w rajdzie rowerowym śladami powstania styczniowego.- Było interesująco - mówi Paulina Rawińska, uczennica gimnazjum. - Łatwiej uczyć się historii w terenie niż w szkolnej ławce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna