Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysokie kary za zatajanie informacji epidemicznych. Minister zdrowia mówi nawet o 30 tysiącach złotych

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Wysokie kary za zatajanie informacji epidemicznych. Minister zdrowia mówi nawet o 30 tysiącach złotych
Wysokie kary za zatajanie informacji epidemicznych. Minister zdrowia mówi nawet o 30 tysiącach złotych adam jankowski / polska press
- Za zatajenie informacji epidemicznych grozić będzie kara do 30 tys. zł. To swego rodzaju straszak, który ma zniechęcić ludzi do okłamywania służb sanitarnych, bo od sprawności ich działania zależy zatrzymanie rozwoju epidemii – powiedział PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się w rozmowie z Polską Agencją Prasową do nowych zapisów ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych. Nowelizacja projektu trafiła już do Sejmu.

Chodzi o to, że zostanie wprowadzona możliwość wydłużenia kwarantanny do 30 dni. Obecnie jest to 21 dni. Oprócz tego za zatajanie informacji epidemiologicznych będzie grozić kara nawet do 30 tysięcy złotych.

- Rzecz w tym, że największą słabością wywiadów epidemicznych jest ukrywanie informacji przez ludzi. Musi więc pojawić się jakiś straszak, żeby ludzie nie kłamali, nie ukrywali z kim się spotykali, z kim mieszkają. Od sprawności zbierania wywiadów epidemicznych zależy powstrzymanie rozwoju epidemii - odpowiedział minister zdrowia.

Jednocześnie szef resortu zdrowia zaznaczył, że to wydłużenie kwarantanny nie będzie miało formy standardowego rozwiązania, a jedynie możliwości, jaka pozwoli inspekcji sanitarnej na przeprowadzenie dokładnego wywiadu epidemiologicznego.

- To bardzo ważne, zwłaszcza teraz, kiedy mamy po 200 nowych zachorowań dziennie, aby służby sanitarne bardzo dokładnie przeprowadzały te śledztwa: z kim się osoba zakażona kontaktowała, gdzie chodziła, żeby w zarodku zdusić dalszą transmisję wirusa. Bo kiedy zakażeń będzie po kilka tysięcy w ciągu doby, takie dochodzenie będzie dużo trudniejsze. Te narzędzia są po to, aby nie dopuścić do eskalacji zakażeń - wyjaśniał.

Gdzie zarażamy się koronawirusem?Naukowcy z Uniwersytetu  Stanforda i Uniwersytetu w Northwestern na podstawie analizy przemieszczania się niemal 100 mln ludzi poprzez dane zamieszczone w telefonach komórkowych ustalili, że najczęściej do zakażeń dochodzi w trzech miejscach, gdzie trudno o zachownie dystansu, a rozprzestrzenianie się koronawirusa wydzielanego przez aerozole przez zakażonego jest ułatwione.SPRAWDŹ KOLEJNE MIEJSCA, W KTÓRYCH ZARAŻAMY SIE KORONAWIRUSEMZobacz kolejne miejsca. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Gdzie zarażamy się koronawirusem? Naukowcy wskazali miejsca ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wysokie kary za zatajanie informacji epidemicznych. Minister zdrowia mówi nawet o 30 tysiącach złotych - Portal i.pl

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna