Wysokie wypisało się, bo równowaga runęła

- Byłem na ostatnim zjeździe ZMP w Serocku i to, co tam się wyprawiało, przeszło moje pojęcie - mówi Jarosław Siekierko, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego. - Jesteśmy w tym gremium od kilkunastu lat, przeżyliśmy więc parę różnych rządów. Związek zawsze starał się walczyć o interesy samorządów i unikał wtrącania się w wielką politykę. Służyły też temu parytety, w tym polityczne, w zarządzie.

Uczestnicy posiedzenia, w którym brał udział burmistrz Siekierko, mieli m.in. wyłonić nowego członka władz. Miejsce zwolnił jeden z przedstawicieli PiS.

- Było rzeczą oczywistą, że powinien je zająć ktoś z tego samego ugrupowania - wyjaśnia burmistrz. - Tymczasem środowisko PO zgłosiło prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. A że zwolennicy tej kandydatury skrzyknęli się wcześniej, to mieli większość i wniosek przegłosowali. W ten sposób runęła równowaga polityczna we władzach ZMP z takim mozołem przez lata budowana.

Dodaje, że szalę goryczy przelało zachowanie zebranych podczas spotkania z Anna Zalewską, minister edukacji.

- Sami ją przecież zaprosili, a praktycznie nie dano jej dojść do głosu - tłumaczy Siekierko. - Z sali padały jakieś okrzyki, dużo w tym wszystkim było zwykłego chamstwa. Pomyślałem sobie, że z tym gremium nie chcę mieć nic wspólnego.

Andrzeja Dudy, burmistrza Kolna, w Serocku nie było, ale - jak mówi - zauważa mocne rozpolitykowanie się ZMP.

- A moim zdaniem samorząd powinien trzymać odpowiedni dystans do tzw. wielkiej polityki na szczeblu krajowym - dodaje.

Burmistrz uważa także, że ZMP jest organizacją o niskiej skuteczności.

- Masowe stało się minionych latach przerzucanie zadań na władze lokalne bez jednoczesnego zapewnienia pieniędzy na ich realizację - przypomina. - ZMP w najmniejszym stopniu tego nie przystopował. Trzeba więc zastanowić się, czy jest sens płacenia składki na organizację o tak niewielkiej skuteczności.

Joanna Proniewicz, rzecznik prasowy ZMP, informuje, że w ostatnich tygodniach z członkostwa w związku - oprócz Augustowa i Wysokiego Mazowieckiego - zrezygnował także Zgierz. Natomiast swój akces zgłosiły Krosno, Wodzisław Śląski, Przedbórz i Biała Piska.

Do ZMP wciąż należą w Podlaskiem Bielsk Podlaski, Siemiatycze, Sokółka, Suwałki i Zambrów.