- W czasie, gdy autobus wjeżdżał na przystanek, z pobliskiego lasu wyszło dwóch mężczyzn, którzy wcześniej spożywali tam alkohol - przekazał Tomasz Krupa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Pomiędzy nimi a kierowcą doszło do wymiany zdań, następstwem której było pobicie.
Zatrzymani to mieszkańcy Wasilkowa. Przyznali się. Obaj już wcześniej byli znani policjantom. Dziś zostali przesłuchani przez prokuratora i usłyszeli zarzuty. Zostało też wobec nich zastosowane poręczenie majątkowe i dozór policyjny. Mają też zakaz opuszczania kraju. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
O tej sprawie pisaliśmy we wrześniu. Wówczas jednak wersja kierowcy różniła się nieco od tej, którą ustalili policjanci. Przypomnijmy: poszkodowany powiedział mundurowym, że napastnicy jechali autobusem, którym on kierował. Już w pojeździe mieli się głośno zachowywać. Gdy kierowca zatrzymał się na pętli, ci uszkodzili mu lusterko. Zaczęła się kłótnia, która przerodziła się w pobicie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?