MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyższość prawa unijnego nad prawem krajowym. Trybunał Konstytucyjny wznowił rozprawę

Aleksandra Kiełczykowska
Wyższość prawa unijnego nad prawem krajowym. Trybunał Konstytucyjny wznowił dzisiaj rozprawę
Wyższość prawa unijnego nad prawem krajowym. Trybunał Konstytucyjny wznowił dzisiaj rozprawę Adam Jankowski/Polska Press
W czwartek Trybunał Konstytucyjny powrócił do rozpatrywania wniosku premiera w sprawie zasady wyższości prawa unijnego nad prawem krajowym. Rozprawa jest kontynuowana w pełnym składzie. Po serii pytań Prezes TK Julia Przyłębska zarządziła przerwę do godziny 15.30.

W czwartek o godzinie 12 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie powrócił do rozpatrywania wniosku premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyższości prawa unijnego nad prawem krajowym.

Ostatnia rozprawa odbyła się w zeszłym tygodniu – 22 września. Wtedy też prezes TK Julia Przyłębska zadecydowała o przerwie ze względu na "pojawiające się nowe okoliczności i podniesione nowe zarzuty" oraz w celu przygotowania przez sędziów "wnikliwych pytań" do stron.

Sama rozprawa była już kilkukrotnie odraczana.

Dzisiejsze obrady TK rozpoczęły się serią pytań, którą rozpoczął sędzia sprawozdawca Bartłomiej Sochański. Sędzia chciał, by strony wyjaśniły swoje stanowisko względem stosowania prawa unijnego w zakresie objętym wnioskiem na konkretnych przykładach. Sochański między innymi zapytał przedstawicieli RPO, czy TSUE może mieć wpływ na proces wybierania sędziów w Polsce.

Maciej Taborowski z biura RPO stwierdził, że "konstytucji nic nie brakuje" jednak "braki są w ustawach, do których TSUE się odnosi". Natomiast prezydencki ekspert prawny Dariusz Dudek stwierdził, że Polska dołączając do UE, nie upoważniła nikogo do odwoływania i powoływania sędziów Sądu Najwyższego czy NSA.

Sochański zapytał także przedstawicieli Sejmu czy wybór sędziów przez nową KRS uzależnia sędziów od władzy wykonawczej. Ci zaprzeczyli i podkreślili, że sędziowie są niezawiśli i nikt tego nie zakwestionował.

Później pytania zadawała Krystyna Pawłowicz, która zapytała przedstawicieli RPO o to, na jakiej podstawie traktatowej i który przepis zalicza orzecznictwo TSUE do źródeł prawa unijnego. Także wiceprezes TK skierował pytania do prawników reprezentujących RPO oraz przedstawicieli prezydenta.

Po serii pytań prezes TK Julia Przyłębska zarządziła przerwę do godziny 15.30.

Wniosek premiera

W 129-stronnicowym wniosku Morawiecki ocenia, że na mocy aktualnego orzecznictwa TSUE zasada pierwszeństwa prawa UE i lojalnej współpracy zyskały nową treść, której elementem jest przyznanie sądom, "nieznanej polskiemu prawu, kompetencji podejmowania rozstrzygnięć z pominięciem konstytucji, także wtedy, kiedy rozstrzygnięcie jest niezgodne z ustawą zasadniczą".

Premier zakwestionował przepisy, które w zaskarżonym rozumieniu uprawniają lub zobowiązują organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób niezgodny z nią.

Chodzi o zbadanie zgodności konstytucji z przepisami Traktatu o UE, a dokładniej:

  • art. 1 akapit pierwszy i drugi w zw. z art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, rozumianego w ten sposób, że uprawnia lub zobowiązuje organ stosujący prawo do odstąpienia od stosowania Konstytucji RP lub nakazuje stosować przepisy prawa w sposób niezgodny z Konstytucją RP;
  • art. 19 ust. 1 akapit drugi w zw. z art. 4 ust. 3 TUE, rozumianego w ten sposób, że ze względu na zapewnienie skutecznej ochrony prawnej organ stosujący prawo jest uprawniony lub zobowiązany stosować przepisy prawa w sposób niezgodny z Konstytucją, w tym stosować przepis, który na mocy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego utracił moc obowiązującą jako niezgodny z ustawą zasadniczą;
  • art. 19 ust. 1 akapit drugi w zw. z art. 2 TUE, rozumianego jako uprawniający sąd do przeprowadzenia kontroli niezawisłości sędziów powołanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz kontroli uchwały Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącej wystąpienia z wnioskiem do Prezydenta RP o mianowanie sędziego.

Dwa wyroki TSUE i wyrok TK

15 lipca TSUE wydał orzeczenie mówiące o tym, że „system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej”. Zanegował także niezależność Izby Dyscyplinarnej SN, możliwość pociągania sędziów do odpowiedzialności dyscyplinarnej, a także kompetencje prezesa Izby Dyscyplinarnej do wyznaczania składu właściwego do rozpoznania takich spraw.

TSUE tym samym uwzględnił wszystkie zarzuty, jakie zostały podniesione przez Komisję Europejską w skardze z 2019 roku oraz stwierdził, że „Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa Unii".

Dzień wcześniej, czyli 14 lipca, wiceprezeska TSUE Rosario Silva de Lapuerta podjęła decyzję o zastosowaniu wobec Polski środków tymczasowych w postaci "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Z kolei Trybunał Konstytucyjny 14 lipca po rozpatrzeniu pytania Izby Dyscyplinarnej SN orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna