Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XVI Podlaska Złota Setka Przedsiębiorstw - Menadżer Roku

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Prezes zarządu Danwood SA Jarosław Jurak - Menadżer Roku 2018 Złotej Setki
Prezes zarządu Danwood SA Jarosław Jurak - Menadżer Roku 2018 Złotej Setki Danwood SA
Rozmowa z prezesem zarządu Danwood SA Jarosławem Jurakiem, który został wybrany Menadżerem Roku 2018 Złotej Setki

Jak jest lepiej zarządzać firmą: nieco ryzykownie czy raczej ze szczegółowym planem, takim od A do Z?
Moim celem zawsze jest realizacja założonych planów więc zdecydowanie bardziej odpowiada mi zarządzanie zaplanowane niż ryzykowne. Jednak ryzyko jest dla mnie akceptowalne pod warunkiem , że jest naprawdę dobrze skalkulowane.

To jakimi cechami, pana zdaniem, powinien odznaczać się dobry, skuteczny menadżer?
To oczywiste, że są różni menadżerowie i różne style zarządzania, ale najważniejszy jest efekt końcowy ich działań. Na pewno menadżer musi mieć pomysły. Musi umieć organizować pracę zespołów i pracowników w taki sposób, żeby te cele osiągać, bo dzięki temu firma odnosi sukcesy.

A można powiedzieć, patrząc na rozwój Danwoodu, że jest firmą, która od swego powstania była niejako skazana na sukces?
Nie, aż tak to nie. Zresztą nie wiem, czy jest taka firma, która była skazana na sukces w momencie powstania. Danwood na swój sukces musiał naprawdę solidnie zapracować. Firma zajmuje się budownictwem od ponad 30 lat i przez ten czas uczyliśmy się bardzo szybko i ciężko i konsekwentnie pracowaliśmy. Mieliśmy to szczęście, że swoją działalność rozwijaliśmy głównie w Niemczech, czyli na rynku o najwyższych standardach, gdy chodzi o oczekiwania klientów i poziom wykonania. Tak więc, funkcjonując na takim rynku uczyliśmy się od najlepszych i na tej bazie potem budowaliśmy swój sukces na innych rynkach. To wymagało czasu i bardzo intensywnej pracy, więc nie można kategorycznie stwierdzić, że byliśmy skazani na sukces. W naszej branży można raczej znaleźć więcej przykładów porażek niż sukcesów, ale nam się udało i jesteśmy z tego dumni.

Weszliście w drewniane domy, dlaczego ten segment?
Kilkanaście lat temu zaczęliśmy współpracować z duńską firmą, która w tym czasie szukała w Polsce przedsiębiorstwa zainteresowanego rozpoczęciem produkcji takich domów i ich budową. Trafili do nas wtedy, gdy szukaliśmy pomysłu na to jak wykorzystać pomieszczenia po ślusarniach i betoniarniach, które kiedyś mieliśmy. Ja wcześniej pracując w Niemczech widziałem jak buduje się takie domy i jak praktyczne i szybkie jest to rozwiązanie Kiedy zatem pojawili się Duńczycy zdecydowaliśmy się wejść w tę nową technologię, w której buduje się w Niemczech i Skandynawii, bo uznaliśmy, że to jest przyszłość i w Polsce też będzie się tak budowało. Stąd decyzja ówczesnego zarządu Unibudu, żeby rozpocząć produkcję wszystkich elementów do domów gotowych.

I efekt jest taki, że dość mocno jesteście usadowieni w Niemczech. Było na początku ryzyko, że coś może pójść nie tak? Czy rynek niemiecki jest tak zaplanowany, że jeśli pomysł i zarządzanie firmą jest dobre, to wszystko powinno się udać?
Niemcy to rynek największy w Europie, a przez to najbardziej konkurencyjny. Są tam bardzo silne firmy lokalne z bardzo długą tradycją, doskonałymi produktami i zarządzaniem na wysokim poziomie. Udaje nam się z nimi konkurować i to z sukcesami, bo konsekwentnie rozwijaliśmy własną sieć dystrybucyjną, stawialiśmy na skuteczny marketing i przede wszystkim funkcjonujemy tam pod własną marką. Inne polskie firmy na tym rynku, z reguły pracują jako poddostawcy lub wykonawcy dla firm niemieckich. My natomiast od samego początku stawialiśmy na rozwój naszej marki i budowaliśmy własnej sieci dystrybucyjnej. Nasza mocna pozycja wynika z tego, że zarówno produkujemy wszystkie elementy niezbędne do budowy domów jak i dysponujemy własnymi ekipami budowlanymi, które sprawnie i profesjonalnie budują domy na działkach klientów. Między nami a końcowym klientem nie ma żadnego pośrednika. Konkurujemy więc z tamtejszymi firmami (podobnymi do nas) i często udaje nam się wygrywać – dzisiaj jesteśmy drugim co do wielkości graczem na tym rynku w segmencie domów prefabrykowanych w konstrukcji drewnianej ogółem. Ale tego wszystkiego trzeba się było nauczyć i nie ma co ukrywać, zrobiliśmy to dobrze, skoro Danwood jest jednym z liderów tamtejszego rynku.

Coraz częściej mówi się, że wkrótce czeka nas spowolnienie gospodarki, czyli kryzys. Jesteście do tego przygotowani, zastanawiacie się jak sobie z nim poradzić?
Spowolnienie gospodarcze jest rzeczą absolutnie naturalną – jest to faza cyklu koniunktury i raczej nie można określać tego w kategoriach kryzysu. Rzeczywiście, dzisiaj wszyscy się uważnie obserwują to co dzieje się w niemieckiej gospodarce, bo ona ma duży wpływ na to co dzieje się w Polsce. My także to robimy, ale funkcjonujemy i rozwijamy swoją działalność na innych europejskich rynkach m.in. w Austrii czy Szwajcarii. Dywersyfikujemy się też produktowo. W tej chwili oferujemy trzy linie produktowe dla różnych grup odbiorców w Działamy również na rynku brytyjskim, który w ostatnich latach nabiera coraz większego rozpędu mimo oczekiwania na brexit. Zwiększa się także zainteresowanie domami gotowymi w Polsce co nas bardzo cieszy – w tym roku sprzedaliśmy już ponad sto domów. Co więcej będziemy wprowadzali na rynek nowy produkt, czyli domy modułowe. Reasumując dywersyfikacja zarówno rynkowa i produktowa to jest nasz sposób na sytuację, gdyby wspomniany kryzys się pojawił chociaż na razie nie widać żadnych symptomów - ani w kontraktacji, ani w sprzedaży.

Kryzys czy nie Danwood i tak musi walczyć o utrzymanie swojej wysokiej pozycji. Czyli załoga musi być wykwalifikowana, a otwieracie się też na ludzi młodych? Jak się z nimi pracuje?
Można powiedzieć, że w naszej firmie załoga jest bardzo młoda - średnia wieku nie przekracza 35 lat. Wszyscy głodni sukcesu, dobrze wykształceni, znający języki i realia europejskiego rynku. Dobrze się z nimi pracuje. Oczywiście młodzi ludzie mają inne oczekiwania niż np. moja generacja, ale jeśli stworzy im się odpowiednie środowisko pracy pokazują, że są efektywni i mają świetne pomysły . Pracuje się z nimi trochę inaczej, ale dzięki temu, że są bardziej wykształceni i kreatywni efekty widać na rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: XVI Podlaska Złota Setka Przedsiębiorstw - Menadżer Roku - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna