Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z batutą do Łomży

Bartosz J. Klepacki [email protected]
- Mam nadzieję, że dane mi będzie koncertować dla mieszkańców mojego rodzinnego miasta - mówi Zbigniew Bargielski
- Mam nadzieję, że dane mi będzie koncertować dla mieszkańców mojego rodzinnego miasta - mówi Zbigniew Bargielski Bartosz J. Klepacki
Łomża. - Ogromna ciekawość i sentyment sprawia, że to miasto jest mi bliskie, potęguje to fakt, że się tu urodziłem - ze wzruszeniem wyznaje Zbigniew Bargielski, światowej sławy kompozytor. - I choć jestem tu tylko na chwilę, chciałbym zobaczyć dom w którym przyszedłem na świat.

Zbigniew Bargielski jest laureatem licznych konkursów kompozytorskich m.in zdobył I nagrodę na konkursie Młodych Związku Kompozytorów Polskich za Parades na orkiestrę w roku 1970. W 1990 roku otrzymał medal "Zasłużony dla kultury polskiej", a w 1995 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Polonia Restituta. Jego utwór Trigonalia na gitarę, akordeon, perkusję i orkiestrę kameralną był rekomendowany przez Międzynarodową Trybunę Kompozytorów UNESCO w Paryżu.

Od ostatniej jego wizyty minęło ponad 35 lat, teraz wraca by nawiązać współpracę z Łomżyńską Orkiestrą Kameralną. Co wyniknie z tej współpracy? Czy jego muzyka zawładnie sercami łomżyniaków?

Z kart starego albumu
Niedawno obchodził 71 urodziny. Przyszedł na świat 21 stycznia 1937 roku, w willi przy ul. Nowogrodzkiej w Łomży. Kilkanaście tygodni po jego narodzinach rodzina Bargielskich opuściła nasze miasto, i przeniosła się do Lublina.

- Musieliśmy uciekać, bo mój ojciec został ostrzeżony przez kuzyna który był Oficerem Wojska Polskiego, że zbliża się wojna, żebyśmy wyjechali z rodzinnego miasta - wyjawia.

Młodzieńcza fascynacja muzyką spowodowała, że postanowił zająć się nią na całe życie. Pierwszym krokiem ku karierze było rozpoczęcie studiów kompozytorskich w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Bargielski następnie odbywał studia uzupełniające u Nadii Boulanger w Paryżu. Wypadki losowe sprawiły, że po wielu latach tułaczki po całym świecie, na stałe osiadł w Wiedniu.

Ciągnie mnie tutaj
- Moi rodzice pochodzą z okolic Łomży, m.in. dlatego mam tak wielki sentyment do tego miejsca - mówi. Ostatni raz w mieście był na początku lat siedemdziesiątych, kiedy to przyjechał wspólnie z matką na ówcześnie odbywający się zlot łomżyniaków. Teraz po latach wraca, by, wkrótce wspólnie z Łomżyńską Orkiestrą Kameralną stworzyć europejski hit na miarę XXI wieku.

- To jest swoisty paradoks, urodziłem się tutaj, a nie miałem okazji swojej muzyki tu zaprezentować - podkreśla z uśmiechem na ustach.

Twórczość ponad wszystko
Jego muzyka grana jest w wieku krajach Europy, za oceanem oraz w Australii. Twórczość Bargielskiego rozwija się niezależnie od panujących trendów. Osobiście nie lubi, gdy o jego muzyce mówi się "poważna".

- Można w ogóle mówić, że muzyka jest poważna czy też nie? - pyta.

Słuchając jego muzyki ma się wrażenie efektu przestrzennego, gdzie niższe dźwięki robią swoiste ekspresyjne tło dla tych z górnej skali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna